KONTAKT

MAIL: PRUS@PRUSOWIE.PL


Licznik


PILEWSCY SAGA
Grzegorz Białuński
RÓD PRUSA KLECA
PUBLIKACJE
PUBLIKACJE
Aneks I

PUBLIKACJE
Aneks II

<< Wybitni Prusowie home

JERZY JOKIEL









Jerzy Paweł Jokiel (ur. 9 sierpnia 1931 w Rudzie Śląskiej) - polski gimnastyk sportowy. Srebrny medalista olimpijski z Helsinek.
Przez całą sportową karierę związany był z Pogonią Ruda Śląska, startował w jej barwach przez 25 lat (1947-1972). Był wielokrotnym mistrzem Polski, brał udział w wielu imprezach międzynarodowych, w tym trzykrotnie mistrzostwach świata (1954, 1958, 1962). Podczas IO 52 zajął drugie miejsce w ćwiczeniach wolnych. Był to pierwszy medal olimpijski zdobyty przez Polaka w tej dyscyplinie sportu. Na igrzyskach wystartował ponownie w 1960 w Rzymie.
Po zakończeniu kariery sportowej został trenerem, wyjechał za granicę. Obecnie mieszka w Niemczech. Jego żona Dorota Horzonek-Jokiel była brązową medalistką igrzysk w Melbourne a córka Anita brała udział w igrzyskach w Moskwie.

Trener, jeden z najlepszych gimnastyków polskich, pierwszy nasz medalista olimpijski (srebrny) w tej dyscyplinie sportu (Helsinki 1952).

Aż 44 razy reprezentował Polskę w meczach międzypaństwowych (1952-1972) i 15-krotnie wywalczył tytuł mistrza kraju: w wieloboju (1955), w ćwiczeniach wolnych (1954, 1955, 1957-1959), na poręczach (1955, 1959), w skoku (1957), na kółkach (1960) i drążku (1955, 1957-1960). Uczestnik MŚ 1954 Rzym: 8. msc (ćw. wolne), 11. msc (wielobój druż.), 74. msc (wielobój ind.); 1958 Moskwa: 5. msc (wielobój druż.), 20. msc (wielobój ind.); 1962 Praga: 13. msc (wielobój druż.), 53. msc (wielobój ind.) i ME 1957 Paryż: 12. msc (wielobój ind.).
Największy sukces, historyczny dla naszej gimnastyki odniósł podczas IO w Helsinkach (1952) zdobywając, jako pierwszy Polak, medal olimpijski w tej dyscyplinie sportu. Było to drugie miejsce w ćwiczeniach wolnych. Wspominał po powrocie do kraju: "Szwed Thorenssen ćwiczył pierwszy. Trudny, poprawnie wykonany program daje mu łączną notę 19.20 pkt. Żeby go wyprzedzić, muszę uzyskać co najmniej 9.70 pkt. Jestem podniecony, ale staram się wykonać każdy ruch precyzyjnie. Mam na ćwiczenie dwiepełne minuty. Kiedy skończyłem sędziowie pokazują noty: 9.8, 9.8 i 9.7. Słyszę krzyk radości moich przyjaciół. Mam złoty medal. Jednak zaraz potem sędzia główny pokazuje, że przekroczyłem czas wyznaczony na ćwiczenie. Dostaje więc 0.2 punktu karnego i łączną notę 19.15 pkt. Zatem mniej niż Norweg. Ale w konkursie pozostał jeszcze Japończyk Uesako. To znakomity, wspaniały zawodnik, zwinny, giętki, dokładny. Dostaje tyle samo punktów co ja i obaj otrzymujemy srebrne medale". Za jakie ćwiczenie Polak otrzymał tak wielkie wyróżnienie. Jego słowne odtworzenie w oryginalnej gwarze śląskiej wyglądało następująco (w relacji samego Jokiela): "Przewrót  w przód. Dwa fiflaki w tył. Na jedną nogę z półobrotu, powrót w przód do postawy. Skłon w przód. Stanie na rękach wydźwigiem o prostych ramionach. Zejście do wysokości poziomki. Powrotny wydźwig do stania na rękach. Mostek w przód, waga, mostek w tył do szpagatu, przewrót w przód do rozkroku i dalszy przewrót do postawy. Półobrót na jednej nodze, dwa fiflaki, salto skulone w tył i dalszy fiflak do szpagatu poprzecznego. Przewrót w przód, przerzut na jedną nogę, fiflak i salto o prostym krzyżu do postawy". Jasne jak słońce. I to wszystko w dwie minuty. Na srebrny olimpijski medal.
Po zakończeniu kariery zawodniczej zajął się pracą szkoleniową. Był: trenerem olimpijskiej drużyny gimnastycznej Meksyku (1967-1968), trenerem (wraz z żoną) sekcji gimnastycznej KS "27" Orzegów, KS "Slavia" Ruda Śląska (w latach 1979-1980 nadano jej status Ośrodka Przygotowań Olimpijskich w gimnastyce kobiecej w Orzegowie). Po IO w Moskwie jesienią 1980 wyjechał z żoną do Hiszpanii, gdzie wspólnie trenowali członków klubu gimnastycznego w Barcelonie. W 1982 roku osiedlili się w Niemczech. Zasłużony Mistrz Sportu (1967).



MAIL: PRUS@PRUSOWIE.PL


Początek Strony