TWÓRCZOŚĆ
O
STAROŻYTNYCH PRUSACH
ORAZ
TROPIENIE ICH BYTU
HISTORIA
WYBITNI PRUSOWIE
HERBY PRUSÓW i SPIS
POTOMKOWIE PRUSÓW
PRUSOWIE O KURPIACH
ESEJE - LISTY - Historia
PUBLIKACJE
PILEWSCY SAGA Gdzie jesteście Prusai? Początki Olsztyna Kronika Ziemie Pruskiej
(do pobrania) O ZNACZENIU PRUS DAWNYCH DOMINIK SZULC
(do pobrania) ETNOGRAFIA DAWNYCH PRUSÓW
(do pobrania) Pruskie rozmaitości RIPOSTA PRUSA - SZLACHCIE POLSKIEJ Rody i tytuły w Rosji (tekst rosyjski) O reslawimację Niemiec wschodnich Zaproszenie z uniwersytetu
KULTURA
JĘZYK PRUSÓW
FILMY
FORUM - Archiwum
MAIL: PRUS@PRUSOWIE.PL
Licznik
Licznik

KOCHAJMY KURPIE
LINKI
Kurpiowska kultura bartnicza
KURPIOWSKIE PUBLIKACJE
KURPIOWSKA SCHADZKA
GAZETA KURPIOWSKA
Kontakt puszczaki@prusowie.pl





Książka „Gdzie jesteście, Prūsai?”

Pozycja sięga czasów starożytnych, zaczynając od I-go wieku naszej ery, według współczesnych wtedy kronikarzy-historyków. Następnie wchodzi w krąg życia Prusów, obyczajów, kultury i wierzeń na bazie archeologii, zapisków podróżników, kronikarzy od IX do XIII wieku.
Wynika z tego, że nie tylko był to najstarszy lud w tej części Europy, ale i też najzamożniejsi mieszkańcy nad Bałtykiem i w północno-wschodniej Europie.
Dzisiaj można powiedzieć, że jest to zaginiona cywilizacja Europy bez chęci europejczyków do jej odkrycia.
Podbój Prus trwał 53 lata w XIII wieku, zajmuje poważną część książki opartej na kronikach krzyżackiego kronikarza Duisburga. Waleczność Prusów w obronie swojej wolności porównywalna jest tylko ze starożytnymi Grekami. W podboju uczestniczyła cała Europa.
Losy i zmagania Prusów w następnych wiekach ku ratowaniu swojej społecznej tożsamości mają też swoje miejsce w tej pracy.
Na zakończenie opublikowana została lista nazwisk potomków Prusów pieczętujących się herbem Prus I, II, III. Jest ich ponad 700-set.
Dzisiaj wśród obywateli polskich może żyć nawet około 4-ech milionów Polaków z korzeniami Prusów. Po mieczu i po kądzieli. Samych potomków herbu Prus I, II, III można doliczyć się od pół, do trzyczwarte miliona. Prusów obecność, aż do tej chwili jest w różny sposób zatuszowana. W rzeczywistości Prusowie, w rozwoju kulturowym stali ponad Słowianami. Chcąc się o tym wszystkim dowiedzieć się, konieczne jest zapoznanie się z powyższą książką.
Prywatni fundatorzy książki wychodząc naprzeciw oczekiwaniom czytelników udostępniają książkę wszystkim czytelnikom w formie elektronicznej .
Będziemy wdzięczni za każdą darowiznę na rzecz kontynuowania następnych publikacji i możliwość dalszej pracy pogłębiania wiedzy o zapomnianym Narodzie Prusów.
10 kwietnia 2012
Jestem własnie po Światecznej lekturze " Gdzie jestescie, Prusai?"
i pragnę przekazać obu Panom serdeczne gratulacje,i podziekować za znakomitą książkę.
Dobre i kompetentne słowo o Prusach zebrane w jedną całość jest wydarzeniem niezwykłym.
senteisai
Mattis
Witam!
Nazywam sie .......i chciałabym zgłosić aneks do Stowarzyszenia Prus! O swoim pruskim pochodzeniu wiedziałam wcześniej,
ale dopiero lektura książki "Gdzie jesteście, Prusai?" ugruntowała moją decyzję o wstąpieniu do Stowarzyszenia.
(Na marginesie podziękowanie za tę lekturę!). Pomyślałam: tu jesteśmy-w Chojnicach.
Moi pradziadowie przenieśli się z Prus Wschodnich do Zachodnich w 1913roku. Tu pod Tucholą kupili młyn. Przyjechali z Olsztyna,
gdzie pozostała część rodziny m.in. ciotka Róża (w nawiązaniu do filmu W. Smarzowskiego pt. "Róża"). Przysiołek Barwiny (niem Barwinen),
dziś niezamieszkały, znajduje się 9 km od Gietrzwałdu, nad jeziorem Wulpińskim. Dodam, że do czasów studiów w Olsztynie,
tylko słyszałam o jakimś dziwnym pochodzeniu rodziny. W czasie studiów w Olsztynie (wybór miejsca studiów-przypadek)
urodziłam córkę i w trakcie pobierania jej aktu narodzin natknęłam się na członków swojego rodu. Także, z całą świadomością chcieliby
wstapić do Stowarzyszenia Prus! Moje nazwisko podobno pochodzi od Prusa imieniem Berwe, ale nie wiem, ile w tym prawdy.
Wszyscy ludzie o tym nazwisku-jest ich około 60 w Polsce oraz Anglii, Niemczech, USA-to moja rodzina.
Odnaleziona właściwie w ostatnim dziesięcioleciu dzięki Internetowi.
Pozdrawiam i dziękuje za książkę!......
Witam Pana,
książkę otrzymałem, bardzo dziękuję, już ją czytam. Dziękuję za informacje o Kurpiach w niej zamieszczone.
Wielu badaczy pisze, że pierwsza fala osadnictwa Puszczy Zielonej, to ludność pochodzenia pruskiego/mazurskiego/.
Obyczaje mamy niemal identyczne, co dzisiejsza Warmia i Mazury. Tak jak Prusowie, tak i dziś można spotkać kiedy "gospodarzowi się umrze"
powiadamia się pszczoły uderzając kijem w ul. Do dziś informację przesyłaną od sołtysa/wójta, burmistrza (obiegowa informacja na
kartce przenoszona od domu do domu), jest nazywana "kulą". Piękny widziałem szkic/rysunek w książce Adama Chętnika pt. "Kula".
Adam Chętnik spisał bardzo wiele zwyczajów/obyczajów Kurpiowskich, które do dziś nie przetrwały.
Między innymi zabawy chłopców, które przygotowywały do walki, np. "kozioł" - nauka rzucania maczugą i wiele innych.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Adam_Ch%C4%99tnik
