TWÓRCZOŚĆ
O
STAROŻYTNYCH PRUSACH
ORAZ
TROPIENIE ICH BYTU
HISTORIA
WYBITNI PRUSOWIE
HERBY PRUSÓW i SPIS
POTOMKOWIE PRUSÓW
PRUSOWIE O KURPIACH
ESEJE - LISTY - Historia
Tomasz Zieliński Mały Wajdelota Kurdowie - historia Tasmania - historia GERMAŃSKI MILITARYZM NIEZNANY GERMANIZM O historii Głagolicy Tabela Glagolica Głagolica Obieg Azotu Listy Robert Klimek - Naito Bursztynowy Róg ŚMIECHU WARTE - CZY NAPEWNO! Dwie Podkowy Jak To Było Prusowie Pochodzenie Projekt Genetyczny Niemieckie Żądania Kim Są Niemcy? Lepiej być krzywdzonym niż krzywdzącym PRUSKIE “OJCZE NASZ” TAWA NOUSON Namibia, Niemcy przepraszają POLSKA POMIĘDZY MŁOTEM A KOWADŁEM Listy o Prusach
PUBLIKACJE
KULTURA
JĘZYK PRUSÓW
FILMY
FORUM - Archiwum
MAIL: PRUS@PRUSOWIE.PL
Licznik
Licznik
KOCHAJMY KURPIE
LINKI
Kurpiowska kultura bartnicza
KURPIOWSKIE PUBLIKACJE
KURPIOWSKA SCHADZKA
GAZETA KURPIOWSKA
Kontakt puszczaki@prusowie.pl
NOWOŚCI
EPILOG BADAŃ HISTORII PRUSÓW
Legendy Kijowa
Projekt Wyspa aktualizacja
ANEKS II
PRUS MAZUR KURP
Faustin Wirkus
Cyprian Kamil Norwid
Zajączkowski
Dywizjon 303 Józef Polilejko
JÓZEF BRULIŃSKI
Why Russia Will
Lose Kaliningrad
Kurpie: opowiadanie Historyczne - Our Digital Library
ANEKS I
PRUS MAZUR KURP
Film o języku Prusów
(do pobrania)
PRUS MAZUR KURP
Spis treści niekompletny
Listy o Prusach
O reslawimację Niemiec wschodnich
RADOMIŃSKI
POLSKA POMIĘDZY MŁOTEM A KOWADŁEM
BIAŁORUSINI I POLACY
Zdzisław Radomski
Głagolica- Obrazowanie
Mistycyzm i moc sprawcza głagolicy zawarta w obrazowaniu „Jako w Niebie tak i na Ziemii”, bądź idąc za Helmesem Trismegistosem „Jako na górze tak i na dole”próba dojścia prawdy obiektywnej czy ona jest ali jejo nietb.
Głagolica to system znaków pisarskich-alfabet ( nazwa helleńska) zwany po słowiańsku abecadłem, a dokładniej OBIECADLEM. Przypisywane autorstwo Cyrylowi i Metodemu, braciom sołuńskim okazało się nie do końca prawdziwe.Także autorstwo głagolicy przypisywane św. Hieronimowi nie posiada pewnych-twardych dowodów naukowych, choć istnieją poważne przesłanki znajomości tegoż „ obiecadla” przez wymienionego filozofa. Z moich dociekań wynika, że ów system znaków pisarskich sięga swymi korzeniami głębokiej starożytności. Owe znaki pisarskie obecne są na kamiennych stellach królestwa Akkadu w czasach Sargona I Wielkiego datowne na lata 2300-2200p.n.e. ,gdzie w stanowiskach archeologicznych znajdowane są szczątki ludzkie o genotypie słowiańskim, czyli Y- DNA R1a1.
Do zapisu głagolicy wykorzystywano przeróżne podłoża , stosowano podłoże kamienne jak i kawałki kory często z drzewa brzozowego, pisano także na papirusie i na pergaminie ze skór bydlęcych. Do zapisu i utrwalania znaków stosowano atrament-tinti (INIT) uzyskiwany z drewna tarninowego, kolorystycznie wzmacnianego granatową wydzieliną kałamarnic, a przy kolorze brązowym korzystano z sepii ośmiornic, co przy umiarkowanym działaniu bakteriobójczym tarniny chroniło zapisy przed rozkładem i zbutwieniem. Pisano najczęściej od strony lewej do prawej, jednak wiedzę nie jawną zapisywano na specjalnych kwadratach z możliwością ich odczytywania w różnych kierunkach. Stosowano również inne techniki szyfrowania wiadomości i ukrywania obrazowanej wiedzy. Przy budowie słów stosowano anagramy, palindromy, z wykorzystaniem morfemów, fonemów i leksów, także z zapisem wspak. Stosowano także ligatury, zaś rolę spacji spełniały JERY odpowiedniki znaku twardego i miękkiego podobnie jak w języku bułgarskim i macedońskim do 1945r.Jery nazywane też znakami tworzenia, z języka rosyjskiego usunięte znacznie wcześniej, podobnie jak „JAĆ i SZWA” samogłoski długie znane także z języka polskiego. Dla zwrócenia uwagi na bardzo istotną rolę określonego znaku pisarskiego w wielu wyrazach stosowano powielenie danej litery.
Złożoność i wielowarstwowość głagolicy polega na tym, że każda litera jest przedstawiona jako głęboko przemyślany znak graficzny, poza dźwiękiem (brzmieniem) głosu ludzkiego jakiemu jest przypisywana, a ponadto każda z liter podstawowych posiada wartość liczbową, która jest wartością sama w sobie. Ponadto litery jak i dwu lub wieloznaki posiadają stosowne nazwy własne, a wszystko to związane jest z obrazowaniem ; pojęcie to obecne jest w kulturze rosyjskiej i najbardziej odpowiada polskiemu pojęciu oświecenie.Wydaje mi się, że oddanie sensu głagolicy odnajdziemy przy połączeniu obu pojęć. Można powiedziedzieć, że droga do oświecenia wiedzie przez obrazowanie, obrazownie i oświecenie w świetle gramatyki są czasownikami. Słowo czasownik należy wywieść od starosłowiańskiego pojęcia „Czasosłow”, określającego księgę stosowaną w liturgii starocerkiewnosłowiańskiej. Księga ta jest niezbędna do ustalenia porządku i czynności religijnych, właściwych dla każdej pory dnia jak i roku w połączeniu ze świętami rocznymi i okresowymi. Stawia ją na równi z kalendarzem o bardzo dużym zasięgu, czyli ustalającym porządek życia tak pojedyńczego człowieka, jego rodziny jak i większych społeczności.
Przystępując do obrazowania „obiecadla” glagolicowego należy wyjaśnić-zobrazować pojęcie „ glagol”. Na podstawie posiadanej wiedzy dokonać dogłębnej wielopłaszczyznowej analizy tegoż wyrażenia, dotyczącej jego brzmienia, znaku graficznego jak i wartości liczbowej. Powszechnie przyjęte wyjaśnienie tej nazwy jest z gruntu błędne, gdyż stawia ono znak równości między glagol=słowo, wyjaśnienie znajduje się w tejże glagolicy, gdzie wyrażeniu „SLOWO” przyporządkowano zupełnie inny znak graficzny oznaczający literę „S”.
Jedną z nazw głagolicy jest nazwa BOHOMAZY co znaczy BOŻE ZNAKI, jednak przez wieki celowo upodlono tą nazwę obdarowując nas-ludzkość alfabetami upadku. Pamięć o glagolicy pozostała w alfabecie koptyjskim, oraz dewanagari co znaczy Dewa na górze- podwyższeniu, tam to możemy dopatrzeć się jednej z wielu form obrazowania, gdzie Dewa- tancerka poprzez układ tańca przekazuje obrazami-figurami mądrość Bożą.
Obrazowanie glagolicowe jest wartością samą w sobie, gdyż to ono właśnie stanowi o mocy sprawczej tegoż „ob-ie-ca-dla”. Obrazowanie to pojęcie czysto filozoficzne pobudzające umysł ludzki do wizualizacji, do tworzenia obrazów w naszej świadomości uprządkowanej znajomością glagolicy.
Zakaz tworzenia fizycznych obrazów dzieła Bożego bezsprzecznie wywodzi się z głagolicy, gdyż to ona stwarza inne możliwości obrazowania.Społeczności (słowiańnskie) posługujące się głagolicą nie czyniły żadnego obrazu. Wszystkie poznane orginalne teksty głagolicowe nie posiadają na swych stronach żadnego obrazu ukazującego istoty żywe.
Przyjęcie stanowiska, że zakaz czynienia obrazu dzieła Bożego jest tworem judaizmu bądź islamu czyni go z gruntu błędnym. Religie te za podstawę swojej tradycji i odrębności uważają swoje alfabety, związane dogłębnie z właściwym sobie nurtem filozoficzno religijnym. Ze względu na skromność i ubogość wspomniane alfabety nie radzą sobie nawet z językami jakie mają wyrażać i wspomagane są gestykulacją. Taki stan rzeczy rodzi poważne wątpliwości, czy wspomniane religie możemy zliczyć do religii objawionych, podobnie rzecz ma się z alfabetami łacińskim i greckim, one także pozbawione są obrazowania. W wielu alfabetach owe poważne braki obrazowania nadrabiane są kaligrafią jednak jest to zaledwie jeden z małych kroków, przy czym kaligrafia jest również wynalazkiem glagolicowym. Oprócz glagolicy istnieje jeszcze jednen alfabet z możliwością obrazowania, a minowicie AZBUKA również alfabet słowiański używany do zapisu języka starocerkiewnosłowiańskiego, także zabraniający czynienia obrazu. Jak daleko na słowiańszczyźnie posunięty był zakaz tworzenia obrazu; „każdej rzeczy, która Jego jest” niech zaświadczy fakt, że na Świętej Rusi do czasów Piotra I istniał zakaz używania luster.
Nazwa omawianego „obiecadla” wywodzi się od litery „G” nazywanej „glagol”, co oznacza wykonywanie czynności, wszystkich czynności jakie może wykonać człowiek, czyli odpowiada to czasownikowi bądź bezokolicznikowi. W rozbiciu z tegoż słowa otrzmamy dwa morfemy „gla” i „gol” pierwszy z nich stanowi morfem do budowy słowa „ gladiet”- patrzeć-oglądać, zaś drugi morfem,, gol ‘’służy do budowy wyrażenia goły, co można tłumaczyć pozbawiony okrycia, powierzchowności ukazujący sedno. Tak też możemy przyjąć znaczenie tego słowa jako patrzeć dogłębnie. Rozpatrując oba morfemy wspak uzyskamy „alg” i „log”, gdzie pierwszy z nich stanowi podstawowy morfem budujący wyrażenie „algorytm”,to co definjuje się jako ciąg ściśle określonych czynności koniecznych do wykonania przed rozwiązaniem zadania, bądź poszukiwanie innych optymalnych dróg , czynności do rozwiązania problemu. Morfem „log” zaś służy do budowy wyrażenia logika, to jest nauka o sposobach jasnego i ścisłego formułowania myśli, o regułach prawidłowego rozumowania i uzasadniania twierdzeń. Znajduje to odzwierciedlenie w modlitwie Ojcze Nasz, gdzie w prastarym języku rezjańskim początek tejże modlitwy brzmi L OGGJA NASZ .Tak to przechodzimy do uniwersalnego pojęcia logosu wytworu obrazowania głagolicowego w pojęciowości Słowian.
Podobnie przedstawia sie obraz zawarty w znaku graficznym, jednak poruszając inne aspekty tego samego zagadnienia daje poszerzenie oglądu.
W dalszym ciągu obrazowania proponuję zajęcie się samym znakiem graficznym litery „G” który to przedstawia dwa kręgi ; krąg niebieski ( niebios) ojczyznę bogów i ich mądrości, oraz krąg ziemski ojczyznę ludzi i człowieczy-ludzki rozum-umysł . Boże-boskie działanie przychodzi od Boga dochodzi do Ziemii i znajduje tam rozum-umysł-um człowieka. Niebiosa pełne są Mądrości zawartej w Myśli Bożej. Ziemia zaś gromadzi i reprezentuje Siłę. Trzy połączone aspekty Mądrość, Myśl i Siła idą manifestjąc się jako materializacja myśli- zamiaru Bożego – tworząc „ glagol „ czyli szeroko pojętą pracę twórczą. Wprowadzanie w plan materialny Myśli Bożej to glagol wynik obcowania – kontaktu człowieka z Bogiem, czyli wszystko co czynimy winniśmy czynić na Chwałę Bożą. Mądrość i Słowo , a Słowo to już działanie, czyli zmaterializowana myśl spełniona w dzialaniu. Człowiek mówi i działa dokonując rzeczywistego oglądu czyli glagoli, modli się, śpiewa hymny, orze ziemię – uprawia ją –kultywuje, co wiąże się tak z kulturą jak i z kultem. Wszystko wykonuje w bardzo ściśle określonym porządku połączonym z równie ścisłą oprawą duchową –liturgiczną, czego przkładem w ludowości są korowody ( korowód wiosenny-marzanna, żniwny, dożynkowy) ,nabożeństwa codzienne np. „Godzinki czy Anioł Pański, bądź Nieszpory”, które powoli schodzą ze sceny dziejowej. Poświęcony jest temu „Czasoslow” ,w którego etymologii bez trudności doszukamy się CZASU SLOWA – SŁOWIAN.
Związek człowieka z Bogiem – Bogami – Niebiosami biegnie według ścisle określonych reguł i prawideł to jest glagol- glagolenie zaś podlega Czasosłowowi.
Z tegoż Czasoslowu wywodzą sie codzienne i inne modlitwy tak islamu jak i judaizmu. Podobnie jest z modlitwami różańcowymi- sznurowymi w wielu religiach , wywodzą się one ze starosłowiańskiej Lestowki.
Wartości liczbowe przypisywane poszczególnym literom posiadają rownież bardzo indywidualne , filozoficzno mistyczne podstawy. Dla litery „G” glagol przypisano wartośc 4. Wartość ta jest wynikiem połączenia elementów składających się na istotę tej litery; 1. Bóg, 2. Człowiek, 3. Mądrość , 4. Glagol- czyli dokonująca sie materializacja Mądrości Bożej przez działanie Człowieka.
W obrazie graficznym literki „G” glagol wykorzstano znaki graficzne liter „C” i „H” co jest prwidłowością, ponieważ gramatycznie litera „G” przchodzi w „CH” brzmieniowo dając „H” miękkie. Tam natomiast gdzie „H” przechodzi w „K” dla litery „H” zastosowano inny znak graficzny co brzmieniowo daje „H” twarde.
Pełne obrazowanie tak litery”G” jak i pozostałych liter Glagolicy jest przedmiotem opracowania i ukaże się w formie książkowej .Tam to litery zostaną odniesione do poszczególnych gwiazdozbiorów oraz gwiazd, jak i innych obiektów oraz prwideł astronomicznych .
Powstanie najstarszego alfabetu słowiańskiego, czyli GŁAGOLICY w świetle dzisiejszych badań naukowych eliminuje z tego procesu Cyryla i Metodego, gdyż fakt ten opierano na cudownym oświeceniu jakiego doznał Cyryl-Kirył-Konstanty co zapisano w „Żywocie Konstantego”. Ów „Żywot” informuje, że pierwszą rekcją Filozofa na zlecenie mu przez cesarza bizantyjskiego misji wielkomorawskiej były słowa: z radością tam pójdę, jeżeli tylko mają tam litery dla swojego języka”. A gdy dowiedział się, że nie mają:” zasmucił się i odszedłszy według dawnego obyczaju oddał się modlitwie wraz ze swoimi pomocnikami – i wkrótce ułożył litery i zaczął pisać słowa Ewangeli”.
Alfabet Glagolicowy posiada 49 liter, oraz dotychczs zbadanych ponad 800 ligatur – stanowiących połączenie od dwóch do pięciu liter, są to morfemy – rodniki słów, posiada również wiele innych znaków graficznych dotychczas nierozszyfrowanych. Same litery alfabetu Glagolicowego poza wyrażeniem dźwięku mowy jakiemu są przypisane posiadają również znaczenie właściwe dla części mowy lub zdania, wartość liczbową sobie tylko właściwą, a także tzw. obrazowanie ( w pojęciowości słowiańskiej obrazowanie-ABRAzowanije to oświecenie, to pewien stan umysłu wznoszący się ponad wiedzę i naukę, zaś morfem „ABRA” używany w wielu językach odnosi się do mistycyzmu).
Z budową tegoż alfabetu związana jest jego nazwa wywodząca się od litery „G”- Glagolit- b ( w tym miejscu użyłem litery „b” jako znaku miękiego), co właściwe jest dla bezokolicznikowej formy czasownika i służy do określania wszystkich czynności.Najbardziej właściwym określeniem do omawianej litery jak i nazw alfabetu byłoby stare słowo „czasosław”. Sama zaś litera”G” oznacza materializację myśli – myśli bożej spływającej z nieba. Etymologiczne stawianie tezy , że wyrażenie” glagol” oznacza słowo jest błedne tym bardziej, że dla wyrażenia „słowo” poświęcona jest inna litera „S” .Etymologia to bardzo mocna strona Glagolicy i badanie pojęć, ich obrazowanie zgodnie z zasadami glagolicowymi daje zrozumienie tego co mówimy, co piszmy i co robimy, czyli jak materializujemy myśli- myśli Boże.
System tworzenia innych alfabetów oparty na ośmiopunkcie, rzekomym wynalazku greckim wywodzi sie z reguły Glagolicowe,j w którym to litery tworzono opierając się na odpowiednio:na tablicach 49 punktowych zapisanych w kwadrat 7×7, zaś ligatury tworzono na tablicach 64 punktowych zapisnych w kwadrat 8×8. W Glagolicy stosowano również inne kwadraty do obrazowania zapisów inicjalnych, z możliwością czytania ich we wszystkich możliwych kierunkach.
W zapisie głagolicowym bardzo często stosowano umieszcznie w tekście skrótów myślowych w postaci pojedyńczych liter, lub kilku liter inicjujących dla wyrażenia stanu, mysli, bądź rzeczy i tak zapis Glagolicowy z „ Mszału Kijowskiego” KLM oznacza Kako Ljude Myślite.
Zwykły rozsądek nakazuje na zupeełnie inne spojrzenie na zagadnienie glagolicy jeśli zaznajomimy się z jej budową i badaniami naukowymi w tej materii. Niemożliwe jest utworzenie tak skomplikowanego alfobetu chodząc na wyraźne skróty, historycznie zaś nonsensem jest tworzenie ekstra alfabetu dla społeczności niepiśmiennej-ciemnej, alfabetu wielopoziomowego, pełnego zawiłości i indywidualności, nie mającego konkurencji w swej złożoności.
Poznanie dogłębne głagolicy,alfabetu trwania i wzrastania z jej niuansami daje nam zrozumienie pojęcia innych alfabetów, które możemy określić jako”pustosłowie”, czyli alfabety schyłku lub upadku.
Opymalny trening umysłu prowadzący do Uważnego Życia, z rozszeżeniem pojmowalności; to uważne pisanie głagolicą obu rękoma przemiennie ze zrozumieniem, co pozwala na wejście do kaligrafii, czyli najważniejszej ze sztuk. Takie działanie na poziomie anatomicznym powoduje korelację obu półkul mózgu, w konsekwencji analiza uzyska wymiar intuincyjny, zaś intuicja wymiar analityczny. Opisywana w wielu religiach mistyczna walka dobra ze złem odbywająca się w człowieku to nic innego jak brak wzjemnych relacji między półkulami mózgowymi.
Całkowity brak opracowań na tamat głagolicy w języku polskim tak samo na przestrzeni historii jak i współcześnie, dowodzi niezrozumiałej awersji językoznawców i paleografów tworzących opasłe tomy na temat innych rodzajów pisma. Świat nauki postępując według utartych schematów i wypracowanych wzorów opracowuje ich historię, rozwój i stan istnienia bądź upadku. Opierając się na prawidłowościach właściwych dla wszystkich języków i rodzajów pisma, działając matrycowo trafia na niezwykle oporną materię, bądź ducha tegoż alfabetu niedającego się w żaden sposób okiełznać. Głagolica, bardzo indywidualny alfabet sobie tylko właściwy, nie dająca się nijak zaszerogować znajduje się poza przyziemną pojmowalnością i zmusza badacza do wejścia w inny stan pojmowania, szeroko rozumianych zjawisk przyrodniczych i duchowych.
Pierwszą literą głagolicy jest główny symbol chrześcijaństwa –krzyż ( błędnie zwany maltańskim), zaś dalsze litery stanowią kombinację krzyża i dwóch innych elementów – symboli: koła – symbolu wszechmocy, nieskończoności i doskonałości bożej i trójkąta-symbolu Trójcy Św. Do tworzenia liter, symboli głagolicowych używano kwadratów magicznych, z których najmniejszym jest szachownica jako symbol Polskiego Lotnictwa, a największą plansza do szachów. Ów Krzyż Głagolicowy w dwuwymiarowym układzie współrzędnych jest wykresem liczb pierwszych KLP.
Badając czas powstania alfabetu-abecadła głagolicowego, zwanego też „obiecadłem” poniżej przedstawiam szereg rzeczowych dowodów co wiekowo stawia go na pozycji jako znacznie starszy od cyrylicy, czego dowodzą choćby palimpsesty (gr.ponownie oczyszczony) są to teksty pisane na pergaminie już używanym. Znane są palimpsety cyrylickie, pisane na zeskrobanym i zmytym zapisie głagolicowym, jak również palimpsety głagolicowo-głagolicowe, co rzuca zupełnie inne światło na istotę Obiecadła Głagolicowgo.
Najbardziej znanym palimpsetem cyrylicko-głagolicowym jest „Ewangelirz Bojański” tekst średniobułgarski, jak i też część „Kodeksu Assemaniego” . Długotrałe stosownie owych niecnych praktyk stwierdzono jeszcze w XIV w., kiedy to na zmytym tekście głagolickiego oktoicha napisano nowy cyrylicki tekst teologiczny. Ze znanych palimpsetów głagolicowo-głagolicowych należy wyróżnić „Kodeks Zografski”, pisany wyraźnie młodszą głagolicą na uprzednio zmytym tekscie głagolicowego „tetraewnagelium” jak i pierwsza karta głagolicowych „Fragmentów Praskich”. Dotychczas nie natrafiono i nie są znane palimpsety w kierunku odwrotnym, kiedy to na wcześniejszych i zmytych tekstach cyrylickich znaleziono-stwierdzono zapisy głagolicą okrągłą.
Drugim jakże istotnym dowodem świadczącym o starszeństwie głagolicy nad cyrylicą są; glosy, poprawki, objaśnienia trudniesjszych zwrotów, uzupełnienia tekstów, oraz najrozmaitszego typu przypiski marginesowe robione cyrylicą na tekstach głagolicowych. Dokonywane były one przez młodszych użytkowników tekstów cyrylicowych, dla których głagolica była pismem zabytkowym, a marginalnych zpisków z objaśnieniami np. trudniejszych zwrotów dokonywali alfabetem używanym na co dzień, czyli cyrylicą. Odwrotnych sytuacji nie stwierdzono.
Następnym dowodem starszeństwa głagolicy są cyryklickie kopie tekstów glagolicowych, w których to wystepują litery głagolicowe ze szczególnym uwzględnieniem ozdobnych inicjałów. Ze względu na swoiście szeroką pojmowalność nieobecną w cyrylicy, zdarzają się również przenoszenia całych wyrazów, bądź fragmentów zdań. Przykłady „Apostoł Eninski”, „Ewangeliarz Dobromira”, „Triod Bitolski” , a także niektóre odpisy rozprawy Mnicha Chrabra.
Język tekstów głagolicowych jest wyraźnie bardziej archiczny niż język tekstów cyrylicowych, zawiera wiele elementów wielkomorawskich co zncznie cofa go w czasie, znacznie wyprzedzając narodziny Cyryla i Metodego . Za dowód może posłużyć „Mszał Kijowski”.
Za starszeństwem głagolicy przemawia również system cyfrowy liter, który będę omawiał szegółowo przy omawianiu poszczególnych liter.
Litery obu alfabetów wykazują wzajemną zależność, lecz kierunek zapożyczeń mógł być tylko jeden, bardziej skomplikowany system liter głagolicowych został uproszczony w cyrylicy. Nowe litery pojawjające się w rozprawie „Mnicha Chrabra” nie wykazujące związku z alfabetem greckim przemawiają za tym, że odnoszą się do zupełnie innego alfabetu jakim jest głagolica.
Zasięg głagolicy związany z obrządkiem rzymskim dowodzi, że to ONA-GŁAGOLICA była pismem Słowian na dużo dużo wczesniej, zaś cyrylica wyraźnie greckiego pochodzenia ze Słowianami nie miała nic wspólnego, a została im narzucona podobnie jek alfabet łaciński.
http://sasiad.lhosting.info/wordpress-3.5-pl_PL/wordpress/?cat=2
Trzebnica dnia 05.02.2013r.
Tadeusz MRoziński