PUBLIKACJE
PUBLIKACJE
PUBLIKACJE
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA

KONTAKT

MAIL: PRUS@PRUSOWIE.PL


Licznik


FILM

Komunikaty

KOMUNIKAT 4

    Komunikat ten nie dotyczy samej kwestii rdzennych Prusai, ale w Polsce, Europie i na Świecie w sprawie niemieckich Prusaków ożywiło się i dla nie zorientowanych dzieje się bardzo dużo z zapytaniem. Dlaczego?
    Bez wątpienia z zaistnieniem od kilku lat strony o Prusach, ujawniającej wszystkie popełnione nikczemności na rdzennych starożytnych Prusach przez kolonizatorów niemieckich, zostało to szybko spostrzeżone i nie tylko w samych Niemczech w Polsce też .

    Niemiecka piąta kolumna, gdzie tylko ma swoich przedstawicieli, rozpoczyna uaktywniać propagandę. Dr Goebels jest dla nich godnym wzorem.
    Bardzo silne niemieckie lobby widoczne na Warmii i Mazurach spotyka się z tolerancją i przychylnością lokalnych postkomunistycznych władz Polski. Najbardziej poczytna gazeta olsztyńska jest w rękach kapitału niemieckiego. A kto ma media, ten trzyma kontrolę nad ludem co powinien wiedzieć a czego nie.
    Z całą systematycznością i od lat, krok po kroku penetrują umysły Polaków, gdyż jak redaktorzy poniższej publikacji piszą “ Być może nadszedł czas, by o dziejach Prus mówić już beż uzasadnionych lęków. I wydobyć wszystkie kolory tej historii.”
    I rzeczywiście bardzo dobra robota na rzecz Niemców. Tak dla przypomnienia, Europa po I-szej Wojnie Światowej zakazała Niemcom używania nazewnictwa Prus i Niemcy wreszcie zostałi Niemcami. W Polsce u niektórych widać tęsknotę za tym okresem, historycznie dość nie dawnym, ale cóż u niektórych odżywają niemieckie korzenie a jak nie wiadomo o co chodzi to się mówi, że o pieniądze.

    Na blisko 140 bogato ilustrowanych stronicach, są przedstawiane wspaniałości organizmu Prusackiego, ale ani słowa, że ta 700-et letnia kolonizacja kultury germańskiej na grzbiecie starożytnego ludu w Prusach, opierała się na mordzie, gwałcie i niewolniczej pracy dziedziców tej ziemi, rdzennych Prusów, którym parszywe germaństwo ukradło to nazewnictwo i przez 700-et lat występowali jako Prusacy.
    Koloryzowanie tej tylko germańskiej historii, napewno nie zwalnia Niemców od odpowiedzialności, ta cały czas pokutuje i to do dziś za ludobójstwo na Prusach a w efekcie wyniszczenie tego narodu. Germańskie Prusy i Niemcy, wciąż istnieje ciągłość tej nacji, która upodobała sobie mordowanie ludzi. Przyjdzie czas, że odpowiedzą za to pierwsze wydarzenie barbarzyńskiego kolonializmu w historii Europy. Cierpliwie i osiągniemy to.

    Nawołujemy Niemców, na kolana i przyznanie się do zbrodni na ludzie Prusów i ich 700-nio letniej krwawej ekonomicznej eksploatacji, po tym zaczniemy rozmawiać o zadość uczynieniu.

    Żyjącym Prusów potomkom nigdy nie będzie obojętnym, co się stało z ich przodkami i co w dalszym ciągu dzieje się wokół nich, zalecamy Niemcom skróćcie swoje krętactwa i do jeszcze jednego ludobójstwa nie pozostaje nic innego jak się przyznać.
    W momencie kiedy polscy Prusowie wydają długo sygnalizowaną swoją historię pozbawioną wielowiekowych zakłamań i fałszywego przedstawiania jej, jeden z wielu polskich periodyków wydaje rys historii germańskiego Prusactwa.
    W tej publikacji każda strona ma dwie kolumny, ważnym jest, że na 140 stronic, rdzennym Prusom poświęcono tylko połowę stronicy z zakończeniem “ Uznaje się, że lud pruski wymarł lub zasymilował się z napływową ludnością polską i niemiecką”.
Czysty analfabetyzm, etnicznie Prusowie istnieją i to dosyć licznie w Polsce. Etniczna mniejszość Prusów uległa w Najśniejszej Rzeczpospolitej rozproszeniu i nie za ekonomicznymi korzyśćmi, ale dla ratowania życia przed germańskim ludobójstwem.
Z całą pewnością jest ich minimum pół miliona, czy ci redaktorzy pragną rozliczać się z nimi czy są potomkami Prusów. Oferujemy pomoc, w imię żeby pismo nie straciło na poczytności.
    Nie ma potrzeby dalszego zajmowania się zawartością tej publikacji, gdyż cała treść to obłuda i koloryzowanie germanizmu, również nie mamy ciekawości jaki kapitał ją kontrolował.

    W rozmowie z osobą zbliżoną do niemieckich kół rządzących doszło do ciekawego odkrycia. Wspierana przez Niemcy regionalizacja zachodniej części Kraju ma dalekosiężny cel. U Niemców zawsze określane było prowincjami. Prowincje, ściana zachodnia, będzie penetrowana przez kapitał niemiecki aż do momentu uzyskania nad nimi kontroli.

    Cofnijmy się w historii.

    Tragiczne przyjęcie Hołdu Pruskiego w roku 1525 i wystarczyło 247 lat żeby to Niemcy zaincjowali zmiecenie Polski z mapy Europy. Rok 1939 pakt Ribbentrop Mołotow, Niemcy zaatakowały Polskę. “Nic o Was bez Was” i rura gazowa przez Bałtyk. Nasuwa się ciekawe pytanie , kto w przyszłości komu będzie pisał historię? Systematyczność zawsze bierze górę.

    Żyjemy w Kraju który przeszkadza Europie.

    Rozwija się genetyczna nieuleczalna choroba Niemców, Drang nach Osten.

    Od pewnego czasu wiedzieliśmy, że z tylnego siedzenia organizacją Landsmanschat steruje rewizjonistka Erica Steinbach, bliska osoba Angely Merkel a i również obecny wiodący polityk Polski w niedawnej przeszłości uważał za konieczne spotkanie się z nią we Wrocławiu. Treści tej poufnej rozmowy nie znamy.

    Dzięki informacji, z tego obecnego krzyżackiego bractwa dowiedzieliśmy się, że całkowitą kontrolę i władzę nad Landsmanschaft obięła Erica Steinbach. Dotychczasowy przywódca von Godberg został koordynatorem wszystkich placówek Landmanschaftu w Europie Wschodniej. Obecnie Landsmanschaft jest zlokalizowany we wszystkich prowincjach, ale każda z inną przeszłością. Godberg sterując przez lata tą organizacją jak nikt inny posiada wiedzę jak kontrolować każdą z nich. Erica Steinbach córka oficera Wermachtu, doskonale wie jak zdyscyplinować Niemców i poprowadzić ich do zwycięstwa z nadzieją zostania wodzem.

    Od czasu jak zamieściliśmy Komunikat 2, nastąpiła reorganizacja Landsmanschaftu. Przedewszystkim w internecie zmienili szatę swojej strony, usuwając kompromitujące ich oświadczenia. Spodziewamy się, że będą teraz bardzo ostrożni. Propagandy będzie mniej, która nie przynosiła im zbyt wiele korzyści a raczej zły image, natomiast nastąpi powolna intensyfikacja z wkraczaniem niemieckiego kapitału na Warmii i Mazurach. O z rzutce tego kapitału już informowaliśmy. Ten kapitał pozostanie nienaruszalny jak również notarialne zapisy hipoteki. Wilk staje się Czerwonym Kapturkiem.

    Niemiecka penetracja Warmii i Mazur zlecona została organizacji Landsmannschaft i świetnie daje sobie radę z lokalnymi władzami. Posiada ona już licznych kooperantów, kolaborantów. Placówka tej organizacji znajduje się w Olsztynie na ul. Okopowej 25.

    Z poza oceanu nadeszła do nas informacja o niemieckiej ofensywie informacyjnej w Północnej Ameryce. Bez wątpienia jest to skoordynowana niemiecka akcja tak w Polsce jak w Europie i Północnej Ameryce, same daty świadczą o tym. Zanotowano też programy w niemieckiej TV w których słyszymy “unsere Preussen” nasze Prusy. Nie ma potrzeby dyskusji nad obłudą propagandową w Północnej Ameryce, ale jest potrzeba wyjaśnienia o bohaterach których Michael Hoffman przedstawia.

    Prusaccy junkrzy, wojskowi spiskowccy przeciwko Hitlerowi pod przywództwem von Stauffenbergera z Wermachtu nie mieli nic wspólnego z humanizmem. Spostrzegli, że przegrywają wojnę a ściśle chodziło o ocalenie zagrabionego dobytku i ocalenie granic niemieckiej Rzeszy. Wraz ze zgładzeniem Hitlera, liczyli się, że będą mogli pertraktować z Aliantami.

Na marginesie, proszę zauważyć, że Niemców domeną poza mordami jest rabunek obcego im mienia, publicznego i osobistego i to w imię germańskiego prawa. Innymi słowy i to bez wątpliwości są największymi Europy rabusiami.

Dla osób co nie znają języka angielskiego tłumaczenie:

Środa, Kwiecień 11, 2012

Wywłaszczenie i Masowy Mord Prusaków

“PRUSY : Stracony Kraj”

Cały naród zabrano Niemcom po 700 letnim zamieszkiwaniu i zdemontowano. “700 lat historii zniknęło po utracie tylko jednej wojny”. Michael Hoffman dostarcza rewizjonistyczną historię Wschodnich Prus, od podboju przez Krzyżaków w 1255 roku poprzez Reformację, napoleońskie wojny, I-szą Wojnę Światową, anglików bombardowania i Sowietów holokaust na Prusakach i więcej.
W tej historycznej podróży,Hoffman zadaje pytanie o roli prusackich arystokratów w oporze przeciwko Hitlerowi, i przedstawia profile bohaterskich Prusaków przywódców i pisarzy takich jak Agnes Miegel i Dr. Hans hrabia von Lehndorf. Powojenne Prusy od 1945 roku można zaliczyć do największych przesiedleń, wyczyszczeniu etnicznej ludności w nowoczesnej zachodniej historii. W terminologii wypędzonych ludzi jest tylko porównywalne do doświadczenia Judaizmu od Nazizmu, z tą różnicą, że nieznane na zachodzie. Hoffman wybawia tą nieznaną historię Prusaków z niepamięci.


    Na uwagę zasługuje fakt pominięcia w tym wszystkim, jakiejkolwiek wzmianki o blisko 200 000 rdzennych Prusach, po zakończeniu ostatniej wojny deportowanych z rejonu kaliningradzkiego. Innymi słowy u Niemców oni też nie przeżyli. Jak w Polsce tak i w Niemczech istnieje zgodność. Tylko jak długo, z Krzyżakami ta zgodność trwała krótko.

    Co do Niemców niepamięci o rdzennych Prusach powiemy, że Prusowie o Niemcach amnezji nie mają.

Wednesday, April 11, 2012
The Dispossession and Mass Murder of the Prussians

"Prussia: The Lost Country” 

An entire nation was taken from the Germans after 700 years of inhabitation and dismantled. "Seven hundred years of history gone after one lost war.”  Michael Hoffman provides a revisionist history of East Prussia, from its conquest in 1255 by the Teutonic Knights, to the Reformation, the Napoleonic wars, World War I, and the RAF and Soviet holocaust in Prussia 1944-45, and beyond.

On this historical journey, Hoffman takes up the question of Prussian aristocrat resistance to Hitler, and profiles heroic Prussian leaders and writers such as Agnes Miegel and Dr. Hans Graf von Lehndorff. The story of postwar Prussia from 1945 onward is an account of one of the most massive acts of population transfer and ethnic cleansing in modern western history.  In terms of extrusions of peoples it is comparable to anything experienced by Judaics under the Nazis, but almost nothing is known of it in the West. Hoffman rescues this unsung history of the Prussians from the memory hole.




05. 04. 2012

List otwarty do Stowarzyszenia Pruthenia

    Dziękuję za powiadomienie o walnym zebraniu Stowarzyszenia, ale będąc po operacji kręgosłupa nie zawsze jestem w formie żeby się przemieszczać.
    Jeżeli więc Szanowne Grono miałoby cierpliwość do wysłuchania kilku moich uwag, to czuć się będę wyróżniony.
    Przedewszystkim chciałbym zwrócić uwagę na liczną w Polsce obecność potomków Prusów, Żeby to stwierdzić, wystarczy przekartkować książkę telefoniczną lub listę herbu Prus. Czy nie powinno to stać się przedmiotem szerszego zainteresowania Pruthenii?
    Naukowcy w Stowarzyszeniu Pruthenia dokonali wielkiej pracy przy odtwarzaniu wiedzy o Prusach dawnych dziedzicach Warmii i Mazur, jednakże wydaje się, że w zakresie poszerzenia tej wiedzy w polskim społeczeństwie można byłoby dokonać więcej tym bardziej, że liczni Prusowie skoligaceni i żyjący w symbiozie z Polakami zaczynają bardzo interesować się swoją tożsamością. Ich historia jest znacznie dłuższa od historii Polski i powinno się ją traktować jak część jej przeszłości, ale należałoby ją przedstawiać zdecydowanie inaczej niż ją dotychczas przedstawiano. Wiadomo powszechnie, że w XIII wieku doszło do ludobójstwa i zniewolenia Prusów, a w nastepstwie tego do zatrzymania ich rozwoju kulturowego. Nie znaczy, że możemy lekceważyć istnienie Prusów i ich kultury.
    Badania nad kolonizacją kultury niemieckiej w Prusach należałoby pozostawić Niemcom z Landsmannschaftu i Tolkemity która to organizacja została ostatnio spenetrowana przez Niemców. To jest ich domena. Dla nich historia Prusów jest prahistorią.
    W sytuacji, w ktorej dochodzi do drastycznego ograniczania nauki historii w szkolnych programach nauczania, ofiarą tej złej tendencji może paść nie tylko Festiwal Bałtycki w Olsztynku, ale i istnienie Instytutu Kętrzyńskiego a może nawet Stowarzyszenia Pruthenia. Miejsce tych instytucji, wnosząc z losów gazety olsztyńskiej, zajmą bez wątpienia organizacje niemieckie. Wskazywałoby na to postawa i działania władz samorządowych Warmii i Mazur, czemu należy zdecydowanie przeciwdziałać.
    Jako członek Stowarzyszenia Pruthenia, wraz z Stowarzyszeniem Prus będziemy wspierać naukową działalność Pruthenii w zakresie, o którym wyżej mowa. I wierzymy, że Walne Zebranie Stowarzyszenia Pruthenia będzie owocne także w swoich decyzjach.


    W wyniku braku kompletnego zainteresowania istnieniem Prusów w polskim społeczeństwie w połączeniu z brakiem jakiejkolwiek wiedzy o nich, wydana została pozycja “Gdzie jesteście, Prusai?” autorstwa Lecha Niekrasza, jest to dopiero początek uaktywnienia się prezentowania dziedzictwa, tożsamości nas starożytnych Prusów. Pozycja historyczna, 2500 lat historii, w temacie nie posiada konkurencji wydawniczej.
    Ciągle nie ma odpowiedzi, dlaczego zbrodnia dokonana w XIII wieku i kontynuowana przez następne 700-et lat jest skrywana. To, że spadkobiercy zbrodniarzy ją fałszują, to jest zrozumiałe, ale dlaczego w Polsce jest to kontynuowane pozostaje pytaniem.
Cytowany otwarty list do Pruthenii pozostawiamy bez dodatkowych komentarzy, w świetle poprzedzających informacji zostawiamy to czytelnikowie.

         Kwiecień 2012



MAIL: PRUS@PRUSOWIE.PL


Początek Strony