KONTAKT

MAIL: PRUS@PRUSOWIE.PL


Licznik

O Języku pruskim, lekcja 6

Język Prusów lekcje:  « 1 »    « 2 »    « 3 »    « 4 »    « 5 »    « 6 »




Kajles,

Prusowie byli znakomitymi inżynierami, radzili sobie z każdym wyzwaniem, które niosła przyroda.
Już ok. roku 890 angielski kronikarz Wulfstan w relacji ze swojej podróży pisał o porcie Truso , o rzece Ilfing, o Aestaiach ( Prusach) umiejących wytwarzać zimno.

W Słowniku Elbląskim są tematyczne rozdziały i pruskie słowa potwierdzające bardzo wysoką kulturę techniczną Prusów.

Budowali ciągnące się kilometrami wały obronne, groble, fosy,
Budowali domy, kopali kanały-młynówki napędzające młyńskie koła.

  • Wurs     -     staw
    Salus     -     odpływ deszczu
    Buttan     -     dom
    Clenan     -     spichlerz
    Pocorto     -     próg
    Sulis     -     słup
    Stacle     -     podpora
    Seydis     -     ściana
    Lunkis     -     kąt
    Sando     -     belka
    Sparis     -     krokiew, więźba dachowa
    Pellekis     -     szczyt, front
    Abasus     -     wóz
    Kelan     -     koło
    Scritayle     -     obręcz
    Nabis     -     piasta
    Assis     -     oś
    Nuskils     -     obręcz koła
    Slaune     -     rama wozu
    Malunastabis     -     kamień młyński
    Auwirpis     -     rynna napływowa
    Malunakelan     -     koło młyńskie
    Spanstan     -     trzpień kół młyńskich
    Nawetto     -     tryb
    Sturdis     -     oskard, rylec
    Tarbio     -     kasta na mąkę
    Surturs     -     obudowa kół młyńskich
    Suppis     -     tama
    Takes     -     jaz

Uprawiali ziemię, szczepili drzewa owocowe

  • Plugis     -     pług
    wagnis     -     socha, radło
    Pedan     -     lemiesz
    miskilis     -     szyna
    Glenptene     -     redlina
    Laipto     -     skiba
    Preartue     -     odkładnica pługa
    Wadule     -     grządziel, drzewce pługa
    Graudis     -     kółko, kółeczko
    Walis     -     orczyk
    Pleske     -     uprząż konia, napierśnik
    Teausis     -     dyszel
    Aketes     -     brona
    Semen     -     nasiono
    Seamis     -     ozimina
    Rugis     -     żyto
    Gaydis     -     pszenica
    Dagagaydis     -     pszenica jara
    Moasis     -     jęczmień
    Wyse     -     owies
    Babo     -     bób
    Keckers     -     groch
    Moke     -     mak
    Prassan     -     proso
    Kamato     -     koper
    Knapios     -     konopie
    Garkity     -     gorczyca, musztarda
    Wickis     -     wyka
    Likutkekers     -     soczewica

Piekli nie tylko chleb razowy sompisinis z dodatkiem mielonej debowej kory ale i miodowe ciasteczka i strucle

  • wumpins     -     piec piekarniczy
    Pectis     -     łopata piekarnicza
    Klexto     -     miotła, zmiotka
    Passortis     -     pogrzebacz
    Meltan     -     mąka
    Clines     -     otręby
    Singslo     -     ciasto
    Gnode     -     dzieża do ugniatania ciasta
    Geytye     -     chleb
    Sompisinis     -     chleb razowy
    Lugis     -     ciastko
    Plinxne     -     naleśnik, cienkie ciasto
    troskeilis     -     strucla
    Solthe     -     bułka
    Kalso     -     placek
    baytan     -     sito

Pruscy kowale walili młotami w rozpalone do czerwoności kawałki żelaza wykuwając z nich noże, miecze, groty oszczepów.

  • Wutris     -     kowal
    Antre     -     kuźnia
    Kamenis     -     komin
    moasis     -     miech
    Preitalis     -     kowadło
    Cugis     -     młot
    curpis     -     pień kowalski
    Raples     -     cęgi
    Playnis     -     stal
    gelso     -     żelazo
    Ausis     -     złoto
    Siraplis     -     srebro
    Wargien     -     miedź
    Cassoye     -     mosiądz
    Alwis     -     ołów
    Starstis     -     cyna

Dbali o zdrowie i higienę - przynajmniej raz w tygodniu chodzili do łaźni

  • Stubonikis     -     łaziebny
    Crauyawirps     -     cyrulik, puszczajacy krew
    Ragusto     -     stawianie baniek
    Twaxtan     -     miotła, rózga do kąpieli
    Sirmes     -     ług
    Specte     -     kąpiel
    Wumbaris     -     wiadro
    Coysnis     -     grzebień
    Scrundos     -     nożyczki
    Coestue     -     szczotka

Byli biegli w warzeniu piwa, syceniu miodów, niech każdy pamięta że malownicze pruskie słowo bimbrit znaczy bulgotać

  • Piwis     -     piwo
    Piwamaltan     -     podpiwek, słód
    Piwenitis     -     piwo, napój sfermentowany
    Dragios     -     drożdże
    Spoayno     -     zapach fermentacji, szumowina, korzuch ferment.
    Scinkis     -     piwo podawane w karczmie
    Woragowus     -     winogrono
    Winis     -     wino
    Meddo     -     miód
    Alu     -     miód pitny
    Drawine     -     czarka
    Standis     -     kubeł
    Abstotten     -     przykrywka
    Noploz     -     wypływ, otwór wypływowy
    Kanowe     -     beczka, baryłka
    Wi^nis     -     czop, korek
    Dulsis     -     szpunt od beczki
    Kragis     -     dzban
    Sticlo     -     szklanka
    Kiosi     -     kielich

A życie rodzinne ? Doświadczenie otoczonych szacunkiem starszych, odwaga i siła młodych pruskich wojowników musiały się wzajemnie uzupełniać. I tylko to gwarantowało podział obowiązków między wszystkich mieszkańców luksu i tylko to zapewniało bezpieczeństwo i pomyślności całemu klanowi.

  • Towis     -     ojciec
    Mothe     -     matka
    Thetis     -     dziadek
    Ane     -     babcia
    Brote     -     brat
    Sestro     -     siostra
    Sunaybis     -     brataniec, bratanica, dziecko brata
    Thewis     -     kuzyn
    Awis     -     wujek
    Moazo     -     ciotka
    Patowelis     -     ojczym
    Pomatre     -     macocha
    Passons     -     pasierb
    Poducre     -     pasierbica
    Komaters     -     kum, ojciec chrzestny
    Tisties     -     teść
    Ludis     -     gospodarz
    Ludini     -     gospodyni
    Smoy     -     mężczyzna, mąż
    Genno     -     kobieta, żona
    Maldenikis     -     dziecko
    Wayklis     -     syn, chłopiec
    Gewineis     -     parobek, sługa
    Mergo     -     dziewczyna

Jestem pewien że Prusowie poradziliby sobie również i w czasach nam współczesnych, roztropnie korzystając z wolności i podlegając tym samym namiętnościom co wszyscy ludzie.
Jestem pewien że byliby tak samo przedsiębiorczy i pracowici, że tak samo dbaliby o dom...

Zapytała

Byli paczką licealnych przyjaźni.
Ciągnęło go do Lidki, może to mogła być wielka miłość...
- Bardzo chętnie bym cię namówił na seks w jakiejś wolnej chwili...
Jestem po maturze, to mało powiedziane, że jestem pełnoletni - pełnogorący jestem.
Jestem młody, wysportowany, jestem wybitnie zdolny.
Zdałem na studia, na Politechnikę.
Czy z takim facetem nie warto się przespać ?
Jak lodówa jesteś piękna Lidko.


Kołysał ją spojrzeniami.
- Nie tracę nadziei na noc albo na dzień,
albo na noc i dzień i potem znowu noc...

Alina miała jechać do Niemiec, jeździła tam co roku, w każde wakacje.
Nie dostała się na germanistykę, to był szok dla wszystkich,
bo kto jak kto ale Alina znała niemiecki znakomicie.

Dosłownie tuż przed jej wyjazdem, wpadli na siebie, gdy wychodził z domu.
Chyba nawet nie zdążył się odezwać.
Zapytała : ożenisz się ze mną ?
Jakaś bardzo przyspieszona lekcja czegoś, co...?
Nie miała prawa zadać tego pytania,
Nigdy jej nie powiedział niczego więcej ponad zwykły koleżeński slang,
Nic między nimi nie było przez te całe cztery lata szkoły,
Może kilka razy ze sobą zatańczyli.
Razem z całą paczką jeździli na Jeziorak na żagle.
A teraz tu w jakimś pędzie, na ulicy pytanie za dziesięć punktów!
Pokręcił głową - Nie.

Potem były tylko jakieś strzępy wiadomości, od przyjaciół że została w Niemczech, że wyszła za mąż.

Był już trzy lata po studiach, gdy zadzwoniła któregoś dnia do pracy.
Ktoś ze znajomych dał jej telefon
Pierwszy raz jest znowu w Polsce.
Nie, oczywiście nie gniewał się że zadzwoniła po tylu latach.
Umówili się na kawę.
Zadbana, elegancka, pachnąca.
Jakby ładniejsza.
Dla pewności powiedziała ; to ja jestem
Rozmawiali ze sobą bez najważniejszych słów.
Gdyby zapytał czy jest szczęśliwa mogłaby odpowiedzieć : z tobą byłoby mi lepiej.
Jego syn Mateusz miał już więcej niż rok, wynajmowali kawalerkę.
Nie, żona z całkiem innego kręgu przyjaciół, Poznali się ze cztery lata temu.
Pensja jak to pensja, po studiach na budowie.
Ona, że ma dobrze płatną pracę, mąż pracuje w banku.
Śpiewałeś taką piosenkę :
nie pozwól mi pomyśleć choć przez chwilę jedną,
żem cię pokochał nadaremno..

Pamiętasz jeszcze ?
Pamiętam.
Nie mają dzieci, dużo podróżują - po całym świecie,
Jutro wracają do Frankfurtu i za dwa tygodnie lecą do Afganistanu.
Egzotyka, karawany, dywany.

Jeśli będziesz w Niemczech, koniecznie zadzwoń. Pomyśl.
Dużo Polaków przyjeżdża do pracy na wakacje.
Dała mu wizytówkę.

Pomyślał że to bez sensu. Wiedział, że tylko tyle może pomyśleć, i żadnego,
nawet jednego choćby najcichszego słowa. Nic więcej.

Coś liczył, jakiś projekt, gdy zadzwoniła Lidka,
też zdziwił się - był to jej pierwszy telefon od wielu lat.
Posłuchaj: Pamiętasz Alinę ? zginęła w Afganistanie. Autokar wpadł w przepaść
Pogrzeb będzie tutaj w Olsztynie w najbliższy czwartek o 14.00.

Są tacy którzy słyną z okrętów,
to oni poruszają świat,
oni potrafią przemawiać do drzew,
poruszeniem warg wyczarowują jeziora i chmury
i idąc przeciw niewypowiedzianemu
gładko mijają werdykty niepowodzeń.
Ale żeby zaraz śmierć
dlaczego od razu śmierć

Mattis, opowiadania pruskie ,


PILEWSCY SAGA
Grzegorz Białuński
RÓD PRUSA KLECA
PUBLIKACJE
PUBLIKACJE
Aneks I

PUBLIKACJE
Aneks II

MAIL: PRUS@PRUSOWIE.PL


Początek Strony