014 Temat: Mazur - Prus 03-08-2010 nr 014
Slawek
Witam,
W nazewnictwie Prus określenie Mazur zastąpiło nazewnictwo Prus. Powstało bodajże w Polsce.
Niemcy bardzo szybko przyjęli tą nową formę i razem z Polakami uznawali Mazurów za Polaków.
Niewątpliwie, że tacy też byli ale w miejszości.
Dla Niemców było to bardzo wygodne gdyż po dokonaniu tak wielkiego mordu na ludzie Prusów
zatuszowanie grało dużą rolę. Nazewnictwo pomogło ale nie zakończyło tego problemu.
Po przejściu Krzyżaków na protestantyzm i klątwie papieża na nich odbyła się wielka farsa Hołd Pruski.
I tak zaczęło sie niemieckie prusactwo, o którym cała Europa wyrażała się z obrzydzeniem. Trwało tak do
I-szej Wojny Światowej. W ten sposób po raz drugi zatuszowana została zbrodnia na etnicznym ludzie Prusów
a zastąpiona germanizmem.
Polskość Prusów, wystarczy otworzyć którykolwiek herbarz , oni tam są. Co, radził by mi Pan żebym szukał
ich wśród Niemców. Nie, oni mają otwartą drogę do mnie. A powodem jest brak demokracji w Niemczech. Powód drugi
to Niemcy jako jedyni w Europie z urzędu nadzorują przymusowe wynaradawianie się grup etnicznych.
Napewno słyszał Pan jak zazębione dwa tryby chodzą, jak pomiędzy nimi nasypie Pan piasek to ja tak słyszę niemiecki
język.
Rozumiem Pana, że Warmia i Mazury dla Pana to ziemia okupowana, dla mnie nareszcie wolna od Niemców.
Znalazł się Pan w wyniku końca II-giej Wojny Światowej w sytuacji niesprawiedliwej, gdyż już od XVI wieku
to Mazurzy szerzyli Polskość w Prusach. Tak, Mazurzy do wybuchu wojny,odgrywali znaczącą rolę w polskim
społeczeństwie i nie ważne czy Panu to się nie podoba. Proszę nie bawić się teoriami.
Naprawdę wiem dużo o Mazurach, a jeśli czegoś nie znam to pojedyńczych krzywd jakich doznali.
Szanowny Mazurze nie szukaj sprawiedliwości, nigdy nie znajdziesz jej.
Serdecznie pozdrawiam
|
013 Temat: Mazur - Prus 03-08-2010 nr 013
Mazur
witam i dzieki
...i chociaz milo widziec ze Pan ta wypowiedzia, przynajmniej troche wyrozumialosci i w pewnym stopniu ,i odwagi pokazuje,
to mimo tego,jezeli to dobrze zrozumialem to Pan w dalszym ciagu "polskosc Prusow" propaguje
i to "ludobojstwo" w postaci , okupacji ze tak powiem: legitymuje ? i to jako Prusak?(balta),czy to jakos falszywie zrozumialem?
(bo jak juz gdzies wspomnialem, nawet i polinteligentny, pol przytomny czy i pol trzezwy czlowiek musialby temu przywtorzyc, ze i okupacja jest ludobojstwem ?)
A jezeli ja tutaj pozatym zbrodnie wymienie, to mam na mysli nie tylko czasy zaraz-powojenne.
"Mazurzy w POLSKIM spoleczenstwie"? juz ta Pana wypowiedz,potwierdza tylko pewna moja teorie.
A co do niemcow to przynajmniej z mojego punktu widzania to jest (politycznie) tak: tak dlugo jak nas do odbudowy potrzebowali to byli i "za nami ", teraz to nie chca miec z nami nic wspolnego (stalismy sie nie wygodni)
pozdrawiam
|
012 Temat: Mazur - Prus 02-08-2010 nr 012
Slawek
Witam,
Tak jest, ma Pan rację, że do jednego kotła Mazurów z Niemcami wrzucili. Podzielam Pańską wypowiedż, to była wielka tragedia dla Mazurów. Wielowieczna historia
w ciągu kilku lat została wywrócona do góry nogami. Do dzisiaj pamiętam imiona tych dwojga Mazurów. On był Tobiasz ona Wanda. Wspominam jako miłych ludzi
.
Obwiniać Polaków można za, pierwsze, czyli brak wiedzy kim byli Mazurzy:- że nie byli to Niemcy. Do dzisiaj w wolnej demokratycznej Polsce, nie ma odważnych
historyków do napisania prawdy.Mogliby stracić pracę. Ale co się dziwić, jeśli "Gazeta Olsztyńska" stworzona przez Mazurów została sprzedana Niemcom.
Druga wina, to rabunek mienia Mazurów ( uważanych za Niemców). Maszyn rolniczych i żywego inwentarza. Nie było sprawiedliwości w czasach powojennych.
.
W pierwszych latach po wojnie administracyjne prześladowania Mazurów nie były dziełem Polaków. Po pierwsze były dziełem okrucieństw wojska sowieckigo.
Póżniej rządziła agentura NKWD Jakuba Prawina tego samego pochodzenia co reszta Urzędu Bezpieczeństwa w Polsce, która wymordowała wszystkich patriotów polskich.
Gdyby zachodni alianci nie zdradzili Polaków i Londyński Polski Rząd przejął władzę, zaręczam Panu, że Mazurzy w polskim społeczeństwie mieli by nadal historyczną
rację bytu.
Napewno osobiste przeżycia są zbyt mocne, żeby tamtejszy obraz z perspektywy czasu ocenić.
Jeżeli w Niemczech są Mazurzy poczuwający się do potomków Prusów, to nie widzę problemu żeby nie mogli dołączyć się do działalności Stowarzyszenia Prus.
Moje wątpliwości są tylko jedne, że może się to dla nich w niemieckiej "demokracji" żle skończyć.
Badania genetyczne które zamieściliśmy, nie są dla stwierdzenia kto jest Prusem, a jedynie kim byli Prusowie. Ten etap mamy już za sobą,a dotychczasowe wyniki są
wystarczające.
Nasza korespondencja wkrótce będzie na Forum w www.prusowie.pl pod tytułem Mazur - Prus . Nie wymieniam Pańskiej tożsamości, uważam że nie jest to bezpieczne.
Serdecznie pozdrawiam
|
011 Temat: Mazur - Prus 02-08-2010 nr 011
Mazur
Witam
...i dzieki za ta odpowiedz , jedno Pan ale zapomnial ze ta "koalicja antyniemiecka" ,
po wojnie wszystkich,(mazurow),do jednego "kotla"z niemcami wrzucili, i dopiero niemcami
"zrobili"(cytuje z tej juz wymienionej ksiazki:
jakis polak (z administratury?, to trafnie zauwazyl) "niemcy nie mogli Mazurow przes stulecia
zgermanizowac, natomiast polakam to sie juz po kilku powojennych latach udalo, z Mazurow
bardzo dobrych niemcow zrobic" (oprucz chyba mnie),mimo tego ja uwazam ze miedzy niemcami i polakami to w gruncie rzeczy nie ma roznicy to jest (ruskow nie pomijajac) jedna wielka banda zbrodniazy.
Ale jak widze w internecie i gdzie indziej to jedno zapominacie , Steinbach i co. maja na mysli
"czystoniemieckich -(okupantow)-prusow", prosze nie mylic nas mazurow , z nimi.
i nie zapomniec ze i w niemczech jeszcze w wiekszosci Prusacy ktorzy i czystopruskie nazwiska maja,
istnieja, a nie jak Pan wspomnial "wygineli w 18 wieku ?.
pozdrawiam.
ps naturalnie poczuwamy sie( przynajmniej czesciowo) ,jako potomkowie Prusow.
|
010 Temat: Mazur - Prus 01-08-2010 nr 010
Slawek
Witam,
Dobrze, będziemy mówić o XX i XXI wieku a dokładniej od roku 1939. Po niemieckiej napaści na Polskę,
Prusy Wschodnie posiadały najwyższy wskażnik rozmieszczenia Polaków na przymusowych robotach.
Pod koniec 1943 roku było ich około 250 000. Wśród nich największy procent to jeńcy wojenni.
Przyjazny stosunek Mazurów do jeńców polskich był nagminnie okazywany przez tą ludnośćw która
w większości posługiwała się znajomością języka polskiego jak również dialektem mazurskim ,bardzo
dobrze rozumianym przez Polaków. To zachowanie zauważone przez Niemców spowodowało, że zakazano
mówienia językiem mazurskim. Posługiwanie się językiem polskim stało się powodem
represji karnych, a zaniepokojenie Niemców było tak wielkie, że wysłannik Himmlera SS Obersturmfuhre Bruckner
badał możliwość przesiedlenia Mazurów z Prus do regionu Ciechanowa którą zaopiniował negatywnie w roku 1943.
O likwidacji Prusactwa germańskiego zdecydowała koalicja antyniemieckich mocarstw.
I w ten sposób 700-letni
Drang nach Osten nie tylko został powstrzymany ale Niemcy zostały cofnięte do granic kiedy rozpoczeli
swoją ekspansję.
Polityka obecnych Niemiec nigdy nie pogodziła się z obecnym stanem, Drang nach Osten mają
zakokodowany na wieki i tylko naiwni i ignoranci mogą temu zaprzeczać.
Brutalność i grabienie w stosunku do innych narodów posiadają w dziedzictwie genetycznym. Nie wszyscy pamiętają
czy też wiedzą o zachowaniu niemieckich kolonizatorów w Namibii. Kiedy około roku 1900 wybuchło powstanie
Afrykańczyków , Niemcy byli bezkarni. Wydano rozkaz, że wszystkie żródła wody pitnej, obsadzono wojskowymi, którzy
strzelalając, zabijali namibijczykow bez względu na płeć i wiek. Znany epizod z podboju Prus.
Czy taki naród zasługuje na jakikolwiek szacunek.
Po II- giej Wojnie Światowej mówimy o wypędzonych. Czy wie Pan kto jest za to odpowiedzialny ?
Erika Steinbach, cytuję "przemilczanie jest ignorowaniem przebiegu historii" tylko tej wygodnej Niemcom.
Dalej Merkel, cytuję "dążymy do pamięci o prawdzie, a nie rozdrapywaniu ran". To wszystko jest jedna wielka bzdura.
Mowa jest tylko jedna o Niemcach gdzie są Prusowie i Mazurzy.
Ci ostatni uważani są za Niemców, występują w dniach "Stron Ojczystych Związku Wypędzonych" Eriki Steinbach czy też
w "powinowactwie prusackim".
Prusy, były pierwszym obszarem Rzeszy na którym rozegrały się działania wojenne. Bestialstwa niemieckie popełnione w Polsce
i w Związku Radzieckim nie mogły pozostać bez echa. To właśnie Prusy przyjęły olbrzymi ładunek nienawiści, wywołanej ogromem
zbrodni niemieckiej. Wtedy nikt nikogo nie pytał się czy słusznie czy nie słusznie.
Był to moment historyczny ziemi Prusów. Po raz pierwszy została oczyszczona spod niemieckiego jarzma, ale już bez rdzennych Prusów.
Czy Mazurzy poczuwają się za potomków Prusów?
Czy nimi są?
Nie potrafię na to odpowiedzieć.
Przyglądając się "demokracji" w obecnych Niemczech nie myślę, żeby zbyt wiele mieli do powiedzenia, lub wręcz są totalnie zgermanizowani.
Prusy zdobyte zostały przez 3 Front Białoruski pod gen. Czerniachowskim i 2 Front Białoruski pod marszałkiem Rokossowskim
i to te władze dominowały i zarządzały zanim podział Prus nastąpił i polska administracja została ustalona.
Elita niemiecka i jego pospólstwo przed wkroczeniem Armii Radzieckiej w wielkiej panice ratowała się ucieczką z Ziemi Prusów która miała być
przechowalnią germaństwa.
Ludność która została, to ludność autochtoniczna, Mazurzy, pochodzenia pruskiego lub polskiego ponieśli konsekwencje
germańskiego militaryzmu. W tej chwili są nadal pionkami na szachownicy w rozgrywkach niemieckich typu "powinowactwo prusackie"
czy zagrywki Steinbach.
Tak samo jak szykanowano Mazurów za naukę języka polskiego, w tej chwili
szykanuje się stronę polską z rozwiedzionych małżeństw jeśli chodzi o wychowywanie ich dzieci
Był pakt Ribbentrop Mołotow teraz mamy rurę i jeszcze germański kłam "nic o Was bez Was".
Armia Radziecka długo jeszcze, zanim komunistyczna polska administracja zapanowała nad Warmią i Mazurami robiła to co chciała.
Namiestnikiem jej został agent NKWD płk. dr. Jakub Prawin, o nie polskich korzeniach.Co on wyprawiał na Warmii i Mazurach to być
może Pan większą wiedze posiada aniżeli ja.
Mazurzy którzy pozostali na swojej ziem,i w swoich domostwach w latach 1945-1947 pomimo swojej polskości, nie byli przyjażnie
traktowani, delikatnie mówiąc. To spowodowało ich ucieczkę przez zieloną granicę Polski do Niemiec.
Byłem naocznym świadkiem jak dwójka Mazurów w roku 1946 znalazła zatrudnienie u kuzyna mojego na etapie wędrówki do Niemiec.
Prawdziwi Polacy nie byli ich wrogami.
Wielka Trójka zdecydowała o granicach polskich i to ma się nijak do jakichkolwiek roszczeń, aż do następnej wojny, a ta jak będzie
to nie będzie już nic do dyskusji. Mazurów już prawie nie ma, a jeśli są, to za mało żeby odegrać jakąś rolę. A wielka szkoda.
Oni sami mówili, pomimo, że modlili się i mówili w domu po polsku, " my nie Niemcy ale też nie Polacy, my są tutejsze".
Nie ma żadnego uzasadnienia, że Polska okupuje Prusy, a o innych nie będę mówił. Mazurzy mieli bardzo trudną sytuację
podczas terroru stalinowskiego, dużo z nich opuściło ojczyste tereny.
Niemiecki prawnik państwowy, Christian Theodor Stoll w roku 1968 publikuje "Die Rechtstellung der deutschen Staatsangehorigen in den polnish
verwalteten Gebieten" (Położenie prawne obywateli niemieckich na obszarach administrowanych przez Polskę) stwierdza, że niemiecka
zwierzchność państwowa rozciąga się nad mieszkańcami tych ziem. Wielu Mazurów skorzystało z tej sposobności i z powodów czysto
materialnych w drugiej fali opuściło Warmię i Mazury.
Szanowny Mazurze, jeśli czujesz się potomkiem Prusów, to w Niemczech nie masz wiele do powiedzenia.
Niemcy zatroszczyli się o Was.
W policyjnym państwie wszystko musi być pod kontrolą.
Serdecznie pozdrawiam
|
009 Temat: Mazur - Prus 31-07-2010 nr 009
Mazur
witam
...tak to troche i prawda , bo ja w przeciwienstwie do Pana, nie nabylem mojej wiedzy z ksiazek,
tylko ze tak powiem z "pierwszej reki", dlatego ogranicze sie tylko do Mazurow, to musi
Pan wiedziec ze , obojetnie jaka
propagande, polacy "sieja" od dawien dawna naleza galindziai-(albo i pozniej Mazuzy)
i np.jotwingai -(potomkowie)do jednych z najstarszych baltyckich plemion
(juz ptolemeusz ich wymienil),i od starych ludzi wiem ze, np. na mazurskich piachach
(ze wzgledow geologicznych,- gospodarczych,- oplatnosci) to ani niemcy ani inni okupanci
w calej "pruskiej" historii sie tak dozo na mazurach nie osiedlali,(bo musialo sie ciezko
pracowac na troche "chleba") dlatego bardzo dlugo utrzymala sie do pewnego stopnia, pewna
spezyficzna prastara - ethnia , ktora przedewszystkim nikt inny jak polacy w srodku
europy 20 i 21 wieku (do dzisiaj) "wymordowuja" A tego, obojetnie jak to prawde
ktos i przekrecac by chcial, to nie da sie jej ukryc, i ta zbrodnia na Mazurach nie bedzie
ani zapomniana ani wybaczona.
polecam bardzo do lepszego zrozumienia ksiazke pana , andreasa kosserta "damals in ostpreussen"
(nie wiem czy i po polsku jest), wprawdzie opisuje ten autor Mazurow troche blednie jako niemcow,
ale w gruncie zeczy te "historie zbrodni", bardzo trafnie.
pozdrawiam, i mam nadzieje ze Pana,za bardzo nie urazilem ?
|
008 Temat: Mazur - Prus 30-07-2010 nr 008
Slawek
Witam,
Temat przez Pana poruszony wystarczył by na napisanie dużej księgi. Jeżeli mamy rozwinąć temat Mazurów to parę wątków musimy sobie wyjaśnić.
Potomkowie Prusów w Polsce są tymi którzy ratowali życie swoje ucieczką do Polski i na Litwę. I tu należ podkreślić, że zostali przyjęci bez prześladowań
i nikt ich nie wysyłał na pierwszą linię frontu jako drugiej klasy zbytecznych obywateli. Tak działo się za Krzyżaków, Junkrów prusackich i za niemieckich
hitlerowców z potomkami Prusów. W ten sposób w dużej mierze wyginęła rdzenna pruska ludność która jeszcze ocalała po krzyżackich pogromach.
Mazurzy to w największej liczbie spolszczeni Prusowie. W związku z wybiciem Prusów przez Krzyżaków nastąpił brak siły roboczej.
Krzyżacy, póżniej Junkrzy nadawali prawa osiedleńcze dla przybyszy z Polski. Byli nimi spolszczeni Prusowie i być może nie tylko.
Z nadejściem epidemii dżumy najbiedniejsza ludność czyli Prusowie czy też Mazurzy zostali zdziesiątkowani.
Ci wszyscy którzy ocaleli, znależli się w kotle drugiej wojny światowej w następstwie której ludność autochtoniczna została
wyeliminowana z obecności w Prusach.
Osobiście czuję obowiązek w stosunku do pruskich przodków, żeby odtworzyć dzieje Prusów w szerokim tego pojęciu i zadać cios wielowiecznej hipokryzji.
Dla Prusów jest tylko jeden wróg jest nim Niemiec i będzie nim na zawsze.
Od stu lat a może i dłużej, u naukowców jest zafascynowanie historią i kulturą Prusów. Ich wiedza jest jednak zamknięta w małym ich gronie i będzie wielką i niełatwą
sztuką, żeby tą wiedzę rozpowszechnić i wzbudzić nią zainteresowanie.
Szanowny Panie na jakim poziomie możemy rozmawiać, eliminując prywatne przeżycia gdyż czuję, że na takich Pan bazuje. Historia Prusów niestety ale skończyła się
na XV wieku.
Pozdrawiam
|
007 Temat: Mazur - Prus 29-07-2010 nr 007
Mazur
...chwileczke, Pana "punkt widzenia" to wlasciwie wcale jeszcze nie znam! wprawdzie pisze
Pan bardzo rozsadnie,
ale co myslicie, albo za co sie wstawiacie dokladnie, to nie wiem.
(paru ludzi ktorzy sie u mnie zglosili, i moje zdanie na ten temat uslyszeli," sie i
bardzo szybko znowosz i pozegnali"(( moze sie i swiadka zlekli)) )byli, z jakiego wzgledu i zawsze,
zdania ze Prusa to polska,
a ja prawde , i prosto powiedziawszy mysle ze prawdziwy Prus to jest "ktos kto oprucz niemcow
jeszcze przynajmniej dwoch wrogow (okupantow) ma" (wiadomo jakich) rozumie Pan ?
pozdrawiam
ps klopotow to juz mam tak czy tak, mnie jest to juz wszystko obojetnie.
|
006 Temat: Mazur - Prus 24-07-2010 nr 006
Slawek
Witam,
Dziękuję za odpowiedż. Jeśli napiszesz po niemiecku to mogę przetłumaczyć przez internet.
Spróbujmy. Skoro przyjąłeś mój punkt widzenia to też moglibyśmy zorganizować dialog na mojej
stronie z Mazurami w Niemczech. Tylko musisz powiedzieć mnie czy będziemy to robić pod Twoim
nazwiskiem czy innym żebyś nie miał kłopotów.
Temat Mazurów jest tematem na który zbieram informacje ale podkreślam tylko Mazurów.
Pozdrawiam Sławek
|
005 Temat: Mazur - Prus 24-07-2010 nr 005
Mazur
kails
..dzieki za odpowiedz, musze przyznac ze takiego "sprawiedliwego punktu widzenia" wiedzy i(prawdy) to nie oczekiwalem.
Hmmm. co do mnie, to za moja "prace" musze "drogo" placic,ale to juz inna historia,(jezeli umie Pan troche i po niemiecku ? i chcialby moj poglad poznac ,to poczyta Pan co u rikoyoty tak troche napisalem)
pozdrawiam
|
004 Temat: Mazur - Prus 23-07-2010 nr 004
Slawek
Witam,
Zapytałem o język angielski tylko dlatego, że może byłoby łatwiej dla Pana korespondować.
Jest Pan pierwszym Mazurem który z terytorium Niemiec z nami nawiązał kontakt.
Temat Mazurów jest mi znany i nie tylko z literatury ale i z praktyki. Mieszkałem w Olsztynie
w latach 1947-1955. Wielokrotnie Mazurzy mówili my nie Niemcy ale też i nie Polacy my tutejsze.
Według mojej opinii Mazurzy to potomkowie Starożytnych Prusów. Po wojnie zostali bardzo skrzywdzeni
ponieważ uważano ich za Niemców i nie słusznie. W związku z tym zaraz po wojnie dużo ich uciekło do Niemiec.
Druga fala to już emigracyjna i był to czysty koniunkturalizm dla lepszego bytu materialnego.
Niemieccy kolonizatorzy uciekli z Prus przed Armią Czerwoną.
Napewno potomków Starożytnych Prusów na terytorium Niemiec jest bardzo dużo. Pytanie tylko czy bez obaw swoją
tożsamośc mogą ujawniać BEZ WPŁYWÓW TYPOWEGO DLA NIEMCÓW REWIZJONIZMU i czy chcą.
Na tym zakończę i zapraszam Pana do wymiany wiedzy o Mazurach.
Pozdrawiam Sławomir Klec Pilewski
|
003 Temat: Mazur - Prus 23-07-2010 nr 003
Mazur
kails
..niestety, nie, kiedys "prawdziwi mazurzy" nie mieli mozliwosci tak "studiowac"(umie po niemiecku i jeszcze troche po polsku).
pozdrawiam.
|
002 Temat: Mazur - Prus 22-07-2010 nr 002
Sławek
Do Mazur
Czy zna Pan język angielski ?
|
001 Temat: Mazur - Prus 10-07-2010 nr 001
Mazur
kails
..Pan Klussis mi ten pana adress podal i mi dal i wspomnial
ze Wy, i nie tylko umiecie duzo gadac (nie napisal mi Pan juz raz pod: prusenbruderschaft ?)
pozdrawiam bernardas (mazur)
|