Wprowadzenie Statut FORUM PRUSÓW
WIADOMOŚCI
PRUSKA TRYLOGIA Trylogia Punkty widzenia Polska dusza Pruski duch
ROCZNIKI
2013 2014 2015
KALININGRAD REGION
Why Russia Will
Lose Kaliningrad Referendum Kaliningrad Prusowie obudźcie się Plany Putina
ONZ - NARODY ZJEDNOCZONE
Karta Narodów Zjednoczonych DEKLARACJA NARODU PRUSÓW
AMBASADORZY
Australia Niemcy
KOMUNIKATY
Komunikat 5 Komunikat 4 Komunikat 3 Komunikat 2 Komunikat 1
NEKROLOGI
Prof. dr hab. Grzegorz Białuński Lech Niekrasz Kazimierz Pilewski Roman Czerepiński
ARCHIWUM - AKTYWNOŚĆ
Apel EU - Korespondencja Apel do Parlamentu EU Apel do Wojewody
MAIL: PRUS@PRUSOWIE.PL
Licznik
Licznik
Kim Jestem ?
Warmia i Mazury – dziś jedno z polskich województw. Warmia – od starego niewielkiego ludu pruskich Warmów. Dlaczego tylko Warmowie ?
A Pomezanie; Natangowie, Galindowie, Bartowie, Sasini i inne ludy pruskie już nie ? Nie było ich ? Były mniej ważne ? Może od Mazurów ?
Których “stworzyli” germańscy najeźdźcy dopiero w XIX wieku nadal prowadząc eksterminację Prusów.
Powyższa mapa XIII wieku terytorialny podział pruskich ludów.
W XIII wieku – fizyczną eksterminację chrzczenia mieczem, a w XIX wieku – intelektualną przez nazywanie sprutenizowanych Polaków chrzczenie
nowym mianem “Mazur”. Eksterminacja ludu Prusów – auchtochtonów dzisiejszej “Warmii i Mazur” trwała przez 8 wieków wszystkimi możliwymi sposobami
eksterminacji: fizycznie i intelektualnie, przymusem i nakazem, klątwą i banicją, mieczem i paleniem – byleby już nikt
nigdy nie powiedział “As asma Prus” – czyli “Ja jestem Prusem”. W niektórych krajach zakazano używania tego słowa, w innych
– zastępuje się je fikcyjnymi Bałtami. Ten czas minął. Dziś już niejeden mówi “as asma Prus”
– nie tylko otwarcie przynaje się do swojej narodowości, ale żąda szacunku dla niej i równych praw z innymi nacjami. Powszechnie sądzi się, mówi i dowodzi, że język pruski nie istnieje od XV wieku. Kolejne antypruthenijne kłamstwo: istnieją przynajmniej dwa pruskie języki: staropruski – archaiczny z XIII wieku, kultywowany dzisiaj jako zabytek oraz nowopruski – stworzony i rozwijany przez językoznawców dla współcześnie żyjących Prusów. Nowopruskiego uczą się i używają ludzie różnych zawodów, wyznań i narodowości – języka, którego rzekomo nie ma i który rzekomo nie istnieje od wieków ! Mało tego: powstają różne jego dialekty, toczą się na jego temat spory tak gorące jak spory wokół katastrofy smoleńskiej. Na temat języka którego rzekomo nigdy nie było toczone przez naród rzekomo wytrzebiony przed wiekami !
Mimo 800 lat eksterminacji Prusów wszystkimi możliwymi sposobami – dziś z dumą oświadczamy: Nie daliśmy się. Nie zniszczono nas. Żyjemy. Wychodzimy z ukrycia. Właśnie utworzyliśmy naszą polską reprezentację – Związek Prusów w Polsce. Będziemy przywracać Prusom należne miejsce w historii: Prusai Regio czyli Kraju Prusów (zwanego dzisiaj Warmią i Mazurami + obwodem kaliningradzkim + Małą Litwą). Będziemy odbrązawiać historię Prusów, rewitalizować kulturę, religię i zwyczaje naszych przodków. Jako jeden z nielicznych na świecie autochtonicznych narodów rdzennych przywrócimy naszej matce - pruskiej ziemi - jej pierwszych mieszkańców. Prusów. My nie zaczynamy od nowa, ale kontynuujemy nasze dzieje od tysięcy lat kalendarza pruskiego a nie czasu ich podboju przez Europę.
Dziś, w czasie pokoju na naszych europejskich ziemiach, wszyscy zadajemy sobie odwieczne pytanie: skąd przyszedłem, dokąd zmierzam, KIM JESTEM ? Szukamy swojej tożsamości. Swojego miejsca na ziemii. Niektórzy genetycznie: znajdują w swoich DNA gen pruski R1a1 i stwierdzają “as asma Prus“. Inni prowadząc badania genealogiczne potrafią cofnąć się aż do XIII w., aby ze zdumieniem odkryć, że pochodzą od Prusa: Tessima, Kleca, Sklodo, Barwino, Windyka, Skolimo i in. i stwierdzają “as asma Prus“. Polscy obywatele mieszkańcy miast i wsi: Prus, Prusy, Prusinowo, Prusinowice, Pruszków, Pruszcz i 100 innych prusopochodnych nazw miejscowości w rdzennej Polsce, badając pochodzenie tych nazw ze zdumieniem odkrywają, że ich pradziadowie Prusowie przed wiekami założyli tą osadę w której dziś żyją ich potomkowie i stwiedzają “as asma Prus“. Wielu polskich obywateli o nazwisku Prusinowski, Pruski, Prus, Prusiński itd. albo napotykają w swoich badaniach genealogicznych na te nazwiska by po jakimś czasie odkryć swoją pruskość i stwierdzić “as asma Prus“. Jeszcze inni nagle zaczynają mówić językiem którego nigdy się nie uczyli ani nawet go spotkali i zaczynają szukać co to za język by nagle odkryć, że to archa język wszystkich innych – pruski, mający tysiące lat i stwierdzają “as asma Prus“. Niektórzy szukając wzorów życia na Dalekim Wschodzie wśród chińskich, indyjskich, japońskich filozofii i religii nagle stwierdzają, że pełnia wolnego i godnego życia występuje w życiu Prusów i stwierdzają “as asma Prus“. Zastanawiający są jednak ci którzy mając wszystko: sławę, uznanie, bogactwo nagle rzucają wszystko i osiedlają się na pruskiej ziemi - nie wiedząc nawet dlaczego akurat tutaj mimo, że świat cały jest dla nich otwarty i nagle stwierdzają “as asma Prus“, bo okazuje się, że ich mentalność powiela wierzenia i zachowania dawnych Prusów. Każdy przypadek jest inny i droga każdego człowieka do odkrycia swojej tożsamości i swojego miejsca na ziemi jest inna. Żaden naród – nawet żydowski, romski, ormiański czy narodów sowieckich - nie był tak eksterminowany jak naród pruski. Przez 800 lat. A jednak przetrwał i dziś powstaje niczym Feniks z popiołów. Jak to się dzieje, że naród rzekomo nieistniejący przez 800 lat nagle sią odradza? Jak to się dzieje, że dziś słyszę od pruskiego Sasina “my tu żyjemy na tej ziemi już od 8 wieków – niszczyli nas Krzyżacy, Niemcy, Ruscy, Polacy ale my tu jesteśmy od zawsze i będziemy” ? Jak to się dzieje, że przesiedleńcy z innych ziem nie mający dotychczas żadnego związku z etosem pruskim po latach życia na tej ziemi mniej lub bardziej świadomie stają się Prusami ?
Po drugiej Światowej Wojnie nie wszystkie granice zostały ustalone, część ziemi Prusów została oddana tylko pod administrację. Będziemy dążyć do ustalenie na tym terytorium pruskiej symbolicznej tożsamości. Do tej naszej inicjatywy potrzebujemy pokazać naszą liczną obecność a wtedy w myśl Karty ONZ z roku 2007 będziemy rokować o zwrócenie prastarej Prusów ziemi do ich prawowitych właścicieli.
Jak ja mogę powiedzieć JESTEM PRUSEM ? Jak mogę określić się z moją tożsamością, JESTEM PRUSEM ? Czy wiem cokolwiek o PRUSACH ? A po co mnie to, że JESTEM PRUSEM ? Co z tego będę miał, że JESTEM PRUSEM ? Jakie są kryteria BYCIA PRUSEM ? itd.
Najstarszy zabytek kultury Prusów, Pruska Baba, ile tysięcy lat ma za sobą, trudno określić.
Każdy ma własne życie – i życie każdego jest jego indywidualnym wyborem. Jest również odpowiedzią na cele i kryteria jakimi w swoim życiu chcemy się kierować. Wielu z nas znalazło odpowiedź w BYCIU PRUSEM. Poznajemy historię, tradycję, kulturę, wartości pruskiego narodu i w trakcie tego procesu stwierdzamy “as asma Prus“, bo znajdujemy wśród wiedzy o pruskim rodzie swoje własne cele, myśli i wartości. Kiedy to odnajdujemy zaczynamy pytać: czy to normalne, że uważam się za członka narodu, którego nie ma jak głoszą wszyscy naokoło ? Czy tylko ja sam podzielam wartości nacji która rzekomo wyginęła ? Czy jest nas więcej ? Tak jest nas więcej, dużo więcej, bardzo dużo więcej, mnóstwo, miriady Prusów. Tylko nie wszyscy jeszcze mają odwagę wyrzec sami do siebie “as asma Prus“, ale właśnie po to powstał Związek Prusów w Polsce, aby polscy Prusowie mogli być razem w swojej pruskiej wspólnocie. To nie jedyne stowarzyszenie Prusów w naszym państwie. Napewno nie ostatnie – powstaną kolejne o zbieżnych celach, zapewne różniące się od naszego, ale Związek Prusów w Polsce jest pierwszą organizacją głoszącą otwarcie o przetrwaniu narodu pruskiego wbrew 800-letniej jego eksterminacji. Oczekujemy z niecierpliwością każdego nowego Prusa w swoich szeregach bo tylko nasza mnogość wzmacniać będzie naszą tożsamość. Jeśli przecztałeś/aś ten tekst do tego miejsca - to już jesteś Prusem/Prusinką – kwestia tylko kiedy to zrozumiesz i z ulgą powiesz do siebie “as asma Prus/Prusini”.
Czy nawet jak stwierdzę swoją pruskość to muszę być członkiem Związku Prusów w Polsce ? Tak, musisz - chociaż nikt tego ci nie nakaże.
Musisz, bo obowiązkiem twoim jest zamanifestować wobec siebie samego swoją tożsamość. Jedynie byty nieokreślone (czyli nieistniejące) nie określają swojej
tożsamości czyli siebie samego – np. rośliny. Różne szacunki mówią o liczbie od 500.000 do 4.500.000 osób polskiego obywatelstwa,
którzy mogą uważać siebie za potomków starożytnych Prusów, w większości nie zdających sobie z tego sprawy. Trzeba wstąpić do Związku Prusów w Polsce,
abyśmy wiedzieli ilu nas jest – świadomych własnej pruskości. Byśmy wzorem pra-Prusów dawali przykład świetności i wielkości swojego narodu.
Byśmy z cienia wyszli szeroką ławą już teraz a nie za 50 lat. By każdy z nas pełną piersią powiedział pełnym głosem
„Lauksnan dangus kirsa maim, moralan tikre en mien” (niebo gwiaździste nade mną, prawo moralne we mnie) – i wcale nie dziwi, że Prus jako pierwszy to powiedział.
w Polsce.
Grudzień 2012