KONTAKT

MAIL: PRUS@PRUSOWIE.PL


Licznik


Fotografie

Stowarzyszenie Prus

Stowarzyszenie Prus

Warszawa dnia 15 sierpnia 2022
Prof. dr hab. Piotr Gliński
Ministerstwo Kultury i
Dziedzictwa Narodowego

ul. Krakowskie Przedmieście
00-071 Warszawa

List otwarty

Szanowny Panie Ministrze, pozwoli Pan, że Stowarzyszenie Prus przedstawi Panu historię ziemi, która jest w granicach Rzeczpospolitej. Historię kultury Prusów badamy od lat i stąd nasze pismo. Jest to niesamowita historia, której początek sięga Starożytnych Prusów, których dawno temu włącznie z Polską cała Europa uśmierciła. Mowa tutaj o ziemi Warmii i Mazur, regionu Kaliningradzkiego jest ziemią, którą rdzenny lud Starożytnych Prusów zamieszkiwał od ponad 1000 lat przed naszą erą. Wskazują na to liczne archeologiczne wykopaliska. Temat ich historii nie jest łatwym, ale po 800-et latach Prusów zagłady, jest nie unikniony i kwestia ich dziejów, odbycia dyskusji czy potrzeba wyjaśnienia historycznego epilogu stwarza takie wymogi.
Zaniechanie i zmiana oryginalnej, geograficznej nazwy tej ziemi tylko ze względów na zaszłości polityczne może być zrozumiała. Ale, czy powinno to dotyczyć powszechnego geograficznego starożytnego nazewnictwa używanego przez Prusów to należy już do przesady. W tym miejscu można postawić sobie pytanie, czy ma to związek z fałszowaniem i wyeliminowanie Prusów z prawdziwej historii tej ziemi?.
W trakcie zleconego przez Pruthenię badania, czy w Polsce żyją jeszcze Prusowie, na jaw wyszedł fakt, że tak, w Polsce żyje około cztery miliony potomków Prusów, którzy poprzez wieki kompletnie zintegrowali się w polskim społeczeństwie. Badania oparte zostały na podstawie polskich Herbarzy i w ich kontekście występowania pruskich rodów.
Większość z nich nie wie o swojej tożsamości, ale to nie znaczy, że pisać o tym nie należy. Nasuwa się tu myśl, że tak zaistniała sytuacja ma związek żeby nigdy nie obudziła się u Prusów tożsamość. Pisano i głoszono o nich same obelżywości, że zawstydzeni “pogaństwem”, “barbarzyństwem” swoich przodków i nie przyznawali się do tych “okrutnych” Prusów. Znikła nie tylko ich tożsamość, ale również potracili swoje pruskie nazwiska. W dużej części to się udało.

Zastanawiającym ciągle pozostaje, jaki w tym jest Polski narodowy interes, że środowiska historyków, naukowców zajmujących się historią Prusów ciągle manipulują i fałszują wszystko o Prusach. Przedstawiając Prusów w fałszywym i poniżającym obliczu, albo tam gdzie byłoby stosownym ich wymienić trwa cisza. Fałszerstwa po upływie czasu, poprzez mnogość przepisywania i powielania stają się historią potwierdzoną, i co najważniejsze zaakceptowaną przez “wszystko wiedzących i nic nie rozumiejących”. Wystarczy, że uznany “naukowiec” wygłosi swoją tezę czy opinię, jego “doktoranci” powielają i rozpowszechniają te “światłe teorie”, namaszczone tytułami “naukowymi”, wszystko staje się “obowiązującą prawdą” a kosmici jak to bywa nie mają wyboru i tylko w kółko to samo klepią. Nie ma żadnej możliwości dyskusji, usłyszeć tylko można ryk głupiego śmiechu jeśli coś się powie inaczej a co niewygodne staje się niewiarygodne. Tak się ma w Polsce ze spuścizną po Prusach, nie wolno zaprzestać mówić o “polskich Mazurkach, Oberkach czy Kujawiakach”. Młody Chopin obecny na wakacjach w Szafarni w okolicy Działdowa podczas dożynek na majątku Dziewanowskich na trwałe upamiętnił folklor Prusów na cały świat w słynnych Mazurkach.

Dzięki współczesnej technologii i nowych do historii XXI wiecznych źródeł, powstało inne nowe spojrzenie na losy Prusów. Wzbudziło to nowe powszechne zainteresowanie, wbrew dotychczasowej historii. Stowarzyszenie Prus samodzielnie badało losy Prusów. Odbyło się szereg publikacji, odczytów tak w kraju jak i zagranicą, były też zainteresowania zagranicznych uniwersytetów. Źródło tych zainteresowań wywodzi się ze strony www.prusowie.pl Na stronie zawarte są przyczynki do napisania przyszłej nowej historii Prus. Niewiele akapitów znaleźć można o Prusach w Polskiej historii, która jeśli je zamieszcza to z reguły brak jakiejkolwiek pozytywnej oceny czy opinii.
Dzisiaj wiemy, że to za pośrednictwem Starożytnych Prusów odbywał się pionierski handel na Bałtyku, posiadali dwa porty Truso i Wiskiauty w których od początków naszej ery kwitło rzemieślnictwo i handel. Z powodzeniem wykazały to wykopaliska. Handel odbywał się z Rusią, z jej najstarszym miastem Nowogrodem, gdzie od około X wieku, jeśli nie wcześniej jak wskazuje rosyjski archeolog Kułakow, do dzisiaj istnieje ulica Pruska. Bałtycki bursztyn dobrze był znany przed naszą erą w starożytnym świecie Azji Mniejszej czy antycznej Grecji i Rzymie. Wzmiankuje Herodot w V-tym wieku p.n.e. , później Arystoteles w IV-tym wieku p.n.e. Dużo o nim starożytni pisali.
Dlaczego do dzisiaj w historii polskiej nie ma nic o historii Prusów skoro ich ziemia jest w granicach Polski, a ich potomków w całej Polsce żyje blisko cztery miliony? Dlaczego do dzisiaj liczne archeologiczne wykopaliska nie znajdują się w jednym wspólnym muzeum? Historia i kultura tego ludu i jej ziemi jest najstarszą w Polsce.
Na całym obszarze Warmii i Mazur, pomimo, ze istnieje ośrodek badań naukowych, nie spotkamy ani nie odczytamy żadnego śladu który by wskazywał, że taki lud kiedyś istniał czy zamieszkiwał tę ziemię. Generalnie słyszy się opinię, że to Niemcy piszą Polakom historię a w szczególności dotyczy to Warmii i Mazur. Prusowie walczyli o wolność z całą Europą, 53 lata, działo się to w XIII wieku kiedy w Koronie było bezkrólewie. W tej nie równej walce ziemia Prusów, Warmia i Mazury, Region Kaliningradzki wyłonił wielu swoich wielkich bohaterów. Są nimi Herkus Monte, Glappo, Auctume, Divanus Klekine, Glande czy Linka. To oni dla Prusów są przykładem wielkiego męstwa, targowicy wśród nich nie było, ale po nich na ziemi o której wolność walczyli nie pozostał żaden ślad. Dlaczego obecni mieszkańcy Warmii i Mazur są pozbawieni tej wiedzy? Nie ma starszej historii czy kultury w tej części Europy. Takiego przynależnego odkrycia do wiadomej tożsamości ludu nie było. Wszystkie Rzeczpospolitej nieszczęścia miały swoje źródło ze strony niemieckiego Prusactwa. Ciągle hołubi się Krzyżaków, mówi się, że byli to prawdziwi Chrześcijanie otwiera się dla nich muzeum w Działdowie a Starożytnym Prusom fałszuje się historię.

Tablica na przedpolu w Łodwigowie

Panie Ministrze Prusowie w Polsce są dumnymi, lojalnymi Polakami, ale nie znaczy to, że dotychczasowa tolerancja fałszu o Prusach będzie się w Polsce odbywała, rozwijała i pozostanie bez uwagi potomków Prusów, tak jak obecnie występuje w polskiej historii. Tym bardziej, że Prusowie sympatyzowali w przyłączeniu Prus do Korony. Takim oczywistym faktem był ich udział w Bitwie pod Grunwaldem czy Wojnie Trzynastoletniej. Korona na swoją zgubę takiego wariantu nie przyjęła.

Przez skromność wymienimy tylko kilku zasłużonych dla Rzeczpospolitej Prusów, jak bohater Hymnu Narodowego Jan Henryk Dąbrowski, Ignacy Domeyko, Jan Matejko, Maria Skłodowska czy Bolesław Prus. Jest ich dużo więcej.

Na zakończenie mamy pytanie, czy istnieje możliwość do zastanowienia się jak zareagować, żeby uporządkować historyczny bałagan i żeby w polskich realiach nie rozgorzała awantura o fałszywą historię Prusów i decyzja o Muzeum Prusów. Na obecną chwilę bezstronnego historyka „prusologa” w Polsce nie ma. Gotowi jesteśmy do dialogu i poprosimy o odpowiedź dlaczego to wszystko tak się układa.

Stowarzyszenie Prus

Sławomir Klec Pilewski


MAIL: PRUS@PRUSOWIE.PL


Początek Strony